Żywa pamięć Kościoła



Dobrze znane przysłowie mówi: „Człowiek uczy się całe życie”. I to prawda. W jednych dziedzinach podnosimy nasze kwalifikacje. W innych zdobywamy zupełnie nową wiedzą lub umiejętności. Dotyczy to także wiary. Proces poznawania Boga jest ciągły. Bóg jest zawsze większy od naszych możliwości poznania Go – Deus semper maior. Ale mimo to, możliwe jest Jego poznawanie. Dokonuje się ono we wszystkich wymiarach naszego człowieczeństwa – rozumu i woli, duszy i ciała. Jeśli nasze odniesienie do Boga jest przeniknięte miłością, to pomimo doświadczenia spełnienia, towarzyszy mu także nieustanna tęsknota.

Dobry nauczyciel dostosowuje przekaz wiedzy do etapu rozwoju uczniów. Również zastosowane metody uwarunkowuje zdolnością percepcji uczniów. Nie inaczej jest w szkole Ewangelii. Trzyletni okres przebywania Jezusa z uczniami przedłużony jest o kolejne lata, w których zadanie nauczyciela kontynuuje Duch Święty. Gwarantuje On łączność z Jezusem, który będąc Chrystusem, czyli namaszczonym Duchem Świętym, kontynuuje misję prowadzenia do całej prawdy. Oczekując aktualnie na uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, a wkrótce także na uroczystość zesłania Ducha Świętego, uświadamiamy sobie to jeszcze głębiej.

Duch Święty był obecny w naszej osobistej i wspólnotowej – kościelnej przeszłości. Jest obecny w teraźniejszości. Będzie także obecny w przyszłości. Zapewnia nas o tym Słowo Boże zapisane w Piśmie Świętym oraz w pamięci Kościoła. To zapis, który zaistniał dzięki Duchowi Świętemu. On też pomaga w jego zrozumieniu. Pozwala także na odczytanie w świetle Ewangelii znaków czasu. Jako wierzący w Jezusa Chrystusa potrzebujemy Ducha Świętego, aby poznać Ojca, a także zrozumieć siebie i naszą misję w Kościele i świecie. Zrozumieć i wypełnić...
« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama