Modlitwa arcykapłańska Jezusa

     „Aby stanowili jedno”. Jedność powinna być znakiem rozpoznawczym chrześcijan. Trudno więc aby nie zabolał nas w tym miejscu skandal rozbicia Kościoła. Skandal coraz większy, dodajmy, bo gdy w roku 1900 rodził się ruch ekumeniczny, na świecie było około 1600 wspólnot chrześcijańskich, a dzisiaj jest ich około … 40 tysięcy! Szatan na pewno zaciera z tego powodu ręce. I nie ustaje „w pracy”. – „Wiesz – powiedział mi kiedyś kolega-kapłan, pracujący w jednym z europejskich krajów – u nas atak na Kościół rzymski jest tak duży, że ludzie chcieliby mieć swój Kościół właściwie w każdym mieście”. Przypomniały mi się wówczas słowa abpa Kondrusiewicza z Moskwy, o tym jakie znaczenie dla katolików w ZSRR miała świadomość, że należą do Rzymu, do miliardowego Kościoła. Jaką dawało im to siłę! Dzielić, rozbijać Kościół, to jawnie szatańska robota. – „No, tak – odparł zamyślony kolega – ale oni tutaj musieliby najpierw uwierzyć w istnienie szatana”.

     „Nie proszę, abyś ich zabrał ze świata”. Słowo „świat” w Ewangelii św. Jana ma dwa różne znaczenia: pierwsze, to „świat” stworzony i tak umiłowany przez Boga, że posłał nań swego Jednorodzonego Syna (por. J 3, 16), i drugi „świat”, rozumiany jako przestrzeń, którą diabeł urządził po swojemu, „świat” stojący w jawnej opozycji wobec Jezusa i Jego uczniów. Ciekawe, że Jezus nie prosi Ojca, aby zabrał nas ze świata, ale aby dał nam siłę przeciwstawić się Złemu. Warto pamiętać o tej nauce, bo czasem w nas chrześcijanach rodzi się pragnienie ucieczki od świata na „wyspy szczęśliwe”, gdzie łatwiej byłoby nam żyć. Bóg ma jednak wobec nas inne plany: On chce abyśmy, choć z trudem, trwali w świecie, który dla nas przeznaczył i dawali o Nim świadectwo.

   „W czasie ostatniej wieczerzy Jezus podniósłszy oczy ku niebu, modlił się”. W najtrudniejszym momencie swego życia, tuż przed czekającą Go męką, Jezus modli się żarliwie, ale nie za siebie, tylko za swoimi uczniami. Nawet w tak dramatycznej chwili nie myśli o sobie, tylko o nas. O co prosi dla nas swego Ojca? O zdrowie, o chleb, o powodzenie? Bynajmniej. Prosi, o jedność,  o radość w Panu, o prawdę. Jak daleko nam do tej arcykapłańskiej modlitwy Jezusa.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama