21 stycznia 1945 r. nieznany czerwonoarmista wydał rozkaz, który ocalił kościoły Olsztyna

21 stycznia w nocy oddziały Armii Czerwonej wkroczyły do Allenstein, czyli dzisiejszego Olsztyna. Wtedy też, nieustalony żołnierz, który podpisał się jako „komendant” na kartce w kratkę napisał, że zabrania palenia kościołów. Rozkaz wykonano, ocalała m.in. gotycka katedra św. Jakuba.

„Ta kartka, a ściślej rzecz ujmując, dwie identyczne kartki, są w zasobach naszego Archiwum” – powiedział PAP dyrektor Archiwum Archidiecezji Warmińskiej ks. prof. Andrzej Kopiczko. Dodał, że oba dokumenty są identyczne: napisane na takim samym papierze w kratkę, tym samym charakterem pisma, są na nich identyczne nieczytelne podpisy tajemniczego „komendanta” i w ten sam sposób zapisano na nich datę: 21.I.45.

„Oba dokumenty napisane są ołówkiem, prawdopodobnie na wyrwanej z zeszytu kartce, którą potem przedarto na szerokość kartki na pół. Na obu połówkach napisano to samo, a potem te kartki zostały złożone we czworo” – powiedział PAP ks. Kopiczko i dodał, że na jednej z tych kartek jest dużo różnej wielkości plamek, być może to parafina.

Okoliczności napisania kartek są nieznane. Uważa się, czego nikt nie kwestionuje, że ich wydanie wyprosił u wkraczających czerwonoarmistów ks. prałat Jan Hanowski, który był wówczas proboszczem olsztyńskiego kościoła św. Jakuba. Do dziś nie są znane żadne zapiski ks. Hanowskiego opisujące to zdarzenie, nie są znane także relacje osób trzecich, którym by ks. Hanowski o wydaniu tych kartek opowiedział. Nie wiadomo także, kto podpisał oba dokumenty – lokalni historycy zwracają uwagę na to, że 21 stycznia 1945 roku Armia Czerwona późno wieczorem (godz. 22-23) wkraczała do Olsztyna, miasto zostało uznane za zdobyte dzień później. Trudno więc wskazać, by już 21 stycznia powołano kogoś na „komendanta” – a jeżeli nawet tak było, jego nazwisko do dziś pozostaje nieznane.

Faktem jest jednak, że olsztyńskie kościoły z wojennej pożogi wyszły niemal bez szwanku. Ocalał m.in. gotycki kościół św. Jakuba, który po wojnie stał się konkatedrą warmińską, ocalały neogotyckie kościoły: ewangelicki i dzisiejszy garnizonowy oraz leżący poza obrębem Starego Miasta kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa. Stojące w sąsiedztwie świątyń kamienice po ograbieniu, czerwonoarmiści podpalili. Nietknięty pozostał także gotycko-barokowy zamek, w którym w XVI wieku mieszkał Mikołaj Kopernik.

Ocalenie olsztyńskich kościołów upamiętnione jest tablicą zawieszoną w katedrze św. Jakuba, na której widać płonące miasto z wyraźnymi zarysami ocalałych kościołów – tablica ta wyraża wdzięczność ks. Hanowskiemu za ocalenie świątyń. Nazwisko ks. Janowskiego nosi też jedna z ulic Olsztyna.

Leżący w Prusach Wschodnich Allenstein zdobywały wojska 3. Korpusu Kawalerii Gwardii pod dowództwem gen. Mikołaja Oslikowskiego. Było to pierwsze większe miasto zdobyte na terenie Prus Wschodnich. Czerwonoarmiści w pierwszych dniach „panowania” w Olsztynie zapisali się niezwykle brutalnie: wymordowali pacjentów szpitala psychiatrycznego w dzielnicy Kortowo i pacjentów oraz siostry zakonne opiekujące się nimi w szpitalu mariackim (dzisiejszy szpital miejski). Obecnie toczy się proces beatyfikacyjny sióstr zakonnych ze szpitala mariackiego, które w 1945 r. zginęły w obronie czystości.

Żołnierze Armii Czerwonej podpalali dom po domu, rabowali majątek prywatny, potem specjalne oddziały wojska radzieckiego demontowały wyposażenie zakładów przemysłowych, fabryk, rozbierały tory kolejowe. Zachowało się wiele relacji o niezwykłej brutalności żołnierzy sowieckich wobec Warmiaczek, które były upokarzane, gwałcone na oczach dzieci i osób postronnych. Wiele z nich zostało zatłuczonych kolbami. Miejscowych zamykano w obozach i wywożono na Syberię, skąd tylko niewielu udało się potem wrócić.

Sowiecka komendantura wojskowa oficjalnie rządziła miastem do 23 maja 1945 roku.

Data tzw. zdobycia Olsztyna tj. 22 stycznia 1945 roku do dziś jest uznawana za jedną z najtragiczniejszych dat w dziejach miasta. Zajęcie miasta przez Sowietów poskutkowało całkowitą wymianą ludności miasta, zmianą kultury i języka jego mieszkańców. Opustoszały i zniszczony Olsztyn od wiosny 1945 roku zaczęli zasiedlać mieszkańcy Mazowsza, potem repatrianci z Kresów. (PAP)

Autorka: Joanna Kiewisz-Wojciechowska

Logo PAPZamieszczone na stronach internetowych portalu https://opoka.org.pl/ i https://opoka.news materiały sygnowane skrótem „PAP" stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Fundację Opoka na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama