Ojczyzno ma...

Nie istnieje patriotyzm czasu wojny i czasu pokoju. Jest on jeden, tak jak jedna jest uczciwość, moralność, godność, wiara.

Nie istnieje patriotyzm czasu wojny i czasu pokoju. Jest on jeden, tak jak jedna jest uczciwość, moralność, godność, wiara. Tylko ta miłość do ojczyzny sprawdza się w inny sposób w danej epoce.

Ojczyzno ma...

Już za chwilę kolejna, 98 rocznica odzyskania przez nasz kraj niepodległości. Wspominane wydarzenie było przełomowym, bo oto po 123 latach niewoli, nieistnienia na mapach świata, Polska podniosła się. Nastąpiło scalenie naszego kraju z trzech obcych tkanek w jeden organizm. To był cud. Chociaż potrzeba było pracy, reform, wielu zabiegów politycznych, to udało się dzieło powstania z kolan niewoli. Wspominamy wielkich tamtych czasów, którzy pokazali, czym jest miłość do ojczyzny. Chociaż się różnili, połączyło ich umiłowanie Polski. Modni są dzisiaj żołnierze niezłomni, powstańcy warszawscy. Oni wszyscy pozostają dla nas pewnymi wzorcami. Za chwilę ulicami Warszawy przejdzie marsz niepodległości, który cieszy się coraz większą popularnością i zainteresowaniem. Jednocześnie słyszymy o innych manifestacjach, a to wszystko w związku z naszym narodowym świętem. Jakie ma być to świętowanie?

Podziały

Politolog prof. Antoni Dudek zaznacza, iż nie ma uniwersalnego modelu patriotyzmu. Z racji podziałów w naszym kraju, różnic w poglądach, trudno jest mówić o jednej definicji patrioty. Poszczególnym obozom przypisuje się fałszywy patriotyzm lub jego brak. Można szukać pewnych elementów wspólnych w postrzeganiu Polski, naszego narodu i państwa jako ważnego punktu odniesienia. Dla kogoś, komu patriotyzm jest obcy, państwo polskie i naród nie będą ważnym punktem odniesienia; ważna będzie np. Europa.

Polskę i interes narodu można postrzegać radykalnie odmiennie. Uznając ją za ważną, można dochodzić do diametralnie różnych wniosków, co do tego, co jest dla naszego kraju dobre. - 11 listopada w Warszawie zderzą się różne manifestacje i oby to było zderzenie na hasła, a dosłownie - zaznacza A. Dudek. - Będą tam reprezentowane różne, odmienne wizje Polski. Te wizje mogą usiłować przekonywać ludzi do swoich racji metodami przyjętymi za cywilizowane. Manifestowanie przywiązania do swej grupy nie może nam jednak przesłonić czegoś najważniejszego - Polski. Poziom histerii i wzajemnego nakręcania się może w finale obrócić się przeciwko jedności narodu, niosąc skutki odwrotne od zamierzonych - dodaje prof. Dudek.

Ideał

Co znaczy być patriotą dzisiaj? Jakimi cechami powinien odznaczać się Polak, aby powiedzieć o nim, że jest patriotą? Pytanie i trudne, ale i - wydaje się - łatwe zarazem. O odpowiedź poprosiłem Jacka Kałużnego, historyka i pracownika Muzeum Powstania Warszawskiego, które odwiedziło już ponad 6 mln osób. Ludzie w różnym wieku przychodzą na swoistą lekcję historii i patriotyzmu. - Patriotyzm staje się czymś ważnym w życiu, stał się dzisiaj modny - mówi J. Kałużny. - I chociaż dla wielu ludzi może znaczyć coś innego, to wszystkich łączy podstawowe słowo, jakim jest miłość, chociaż nie zawsze artykułowane wyraźnie. Miłość do tego, co w narodzie jest święte, do naszej tradycji, historii. Jednoczesny szacunek do tych, którzy odeszli, a dzięki którym dzisiaj mówimy po polsku. To jest też dbanie, żeby w nas trwało to, co stanowi naszą tkankę, a przez tyle lat było mordowane, wyrugowane z historii, map. Żeby Polska trwała - zaznacza. Dzisiejszy patriota powinien z szacunkiem pochylać się nad tym, co minęło i z szacunkiem to kultywować.

Patriotyzm Kowalskiego

11 listopada to wielkie święto narodowe. Jeśli ktoś chce je zakłócić, robi to na własną odpowiedzialność. Takie święto powinno nas łączyć. To zbyt piękna sprawa, byśmy mieli się poróżnić.

Pierwsza rzecz w świętowaniu każdego obywatela to modlitwa za ojczyznę, udział w apelu, wywieszenie flagi narodowej. Udziałom w uroczystościach niech sprzyja rozmowa w rodzinie o wydarzeniach sprzed lat. Rodzice niech tłumaczą dzieciom, dlaczego nie poszły do szkoły, co takiego ważnego się wydarzyło, że mamy tego dnia święto i wolne od pracy.

Spotykamy się dzisiaj z modą na odzież patriotyczną. Piękne jest, kiedy ktoś ma np. koszulkę z rotmistrzem Pileckim, jednak zatrważające, kiedy taka osoba nie wie, kiedy jest dzień żołnierzy wyklętych. Za koszulką, którą noszę, musi też iść postawa życiowa, wiedza, jaką posiadam. Sama koszulka nie czyni ze mnie patrioty. Patriotyzm może przejawiać się w działaniach obywatelskich, angażowaniu się w nie. W patriotyzmie gospodarczym, gdzie mam do wyboru dwa produkty, jakościowo podobne, ale wybieram polski. Płaceniu podatków, naszej postawie na emigracji, wzajemnej pomocy - takimi czynami, mimo że nie głośnymi, pokazujemy swoją troskę o Polskę.

- Patriotyzm to również studiowanie historii, całej jej złożoności, i rozumienie pewnych problemów. Pochylenie się i namysł na kartami z dziejów naszego kraju, również nad tymi trudnymi, zagmatwanymi - zaznacza prof. Dudek.

Patrioci sprzed lat czy wieków winni uczyć nas, że pewne rzeczy kosztują. Wolność jest cenna, trzeba o nią dbać, wymaga poświęceń. Wielcy patrioci, których wspominamy, mimo różnic, jakie ich dzieliły, mieli wspólny mianownik: Polskę. Mimo odrębności, zawsze na pierwszym miejscu pozostawała dla nich ojczyzna.

Przypomnienie naszego rodaka

Św. Jan Paweł II w książce „Pamięć i tożsamość” przypominał: „Wyraz «ojczyzna» łączy się z pojęciem i rzeczywistością ojca. Ojczyzna to jest poniekąd to samo co ojcowizna, czyli zasób dóbr, które otrzymaliśmy w dziedzictwie po ojcach. Ojczyzna więc to jest dziedzictwo, a równocześnie jest to wynikający z tego dziedzictwa stan posiadania - w tym również ziemi, terytorium, ale jeszcze bardziej wartości i treści duchowych, jakie składają się na kulturę danego narodu. [...] Jeśli pytamy o miejsce patriotyzmu w Dekalogu, to odpowiedź jest jednoznaczna: wchodzi on w zakres czwartego przykazania, które zobowiązuje nas, aby czcić ojca i matkę. Jest to ten rodzaj odniesienia, który język łaciński wyraża terminem «pietas», podkreślając wymiar religijny, jaki kryje się w szacunku i czci należnym rodzicom. Mamy czcić rodziców, gdyż oni reprezentują wobec nas Boga Stwórcę. Dając nam życie, uczestniczą w tajemnicy stworzenia, a przez to zasługują na cześć podobną do tej, jaką oddajemy Bogu Stwórcy. Patriotyzm zawiera w sobie taką właśnie postawę wewnętrzną w odniesieniu do ojczyzny, która dla każdego prawdziwie jest matką. To dziedzictwo duchowe, którym ojczyzna nas obdarza, dociera do nas poprzez ojca i matkę i gruntuje w nas obowiązek owej pietas. Patriotyzm oznacza umiłowanie tego, co ojczyste: umiłowanie historii, tradycji, języka czy samego krajobrazu ojczystego. Jest to miłość, która obejmuje również dzieła rodaków i owoce ich geniuszu. Próbą dla tego umiłowania staje się każde zagrożenie tego dobra, jakim jest ojczyzna. Nasze dzieje uczą, że Polacy byli zawsze zdolni do wielkich ofiar dla zachowania tego dobra albo też dla jego odzyskania. Świadczą o tym tak liczne mogiły żołnierzy, którzy walczyli za Polskę na różnych frontach świata. Są one rozsiane na ziemi ojczystej oraz poza jej granicami. [...] Ojczyzna jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli i jako taka jest też wielkim obowiązkiem. Analiza dziejów dawniejszych i współczesnych dowodzi, że Polacy mieli odwagę, nawet w stopniu heroicznym, dzięki której potrafili wywiązywać się z tego obowiązku, gdy chodziło o obronę ojczyzny jako naczelnego dobra. Nie oznacza to, że w niektórych okresach nie można było dostrzec osłabienia tej gotowości do ofiary, jakiej wymagało wprowadzanie w życie wartości i ideałów związanych z pojęciem ojczyzny. Były to te momenty, w których prywata oraz tradycyjny polski indywidualizm dawały o sobie znać jako przeszkody.Ojczyzna jest zatem wielką rzeczywistością”.

KS. MAREK WERESA
Echo Katolickie 44/2016

opr. ab/ab

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama