Teologia duchowości
Aureola nad obciętą głową
Z odrętwienia wyrwał go męski śpiew, dziwnie kontrastujący z ponurym miejscem, w którym się znajdował. Chwiejnym krokiem podszedł do okna i uczepił się krat. U dołu, eskortowani przez strażników, ze świecami w rękach, szli na straszną śmierć kartuzi. Znał ich, spędził w ich klasztorze cztery lata. „Wielbi dusza moja Pana...” – pełna chwały pieśń obijała się echem o posępne mury londyńskiej Tower. Tomasz More zacisnął palce na żelaznych prętach. Wiedział: teraz kolej na niego.
Nowości w serwisie
- Prawda o młodych muzułmanach. Zaskakujące wyniki francuskiego badania
- „Miejcie odwagę! Cały Kościół patrzy na was z miłością i podziwem" – papież zakończył wizytę w Turcji i Libanie
- Druk ścienny – nowoczesna metoda brandingu ścian
- „Każdy powinien rozbroić serce”. 150 tys. wiernych na Mszy św. w Libanie
- Czy postać o. Dolindo Ruotolo jest Ci dobrze znana?
- Schizma u protestantów. Powodem LGBT i kobiety-pastorki
- Św. Franciszek Ksawery: patron żeglarzy, największy misjonarz wszechczasów
- Bundeswehra ma być liczniejsza o ćwierć miliona żołnierzy. Pobór wraca w Europie
- Modlitwa i łzy – rodziny ofiar eksplozji w porcie w Bejrucie modliły się razem z Papieżem
- Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year
