reklama

Częstochowa: droga krzyżowa przeszła ulicami miasta

"Wydarzenia drogi krzyżowej nie są okazją do wspominania, ale do ponownego przeżywania wydarzeń Jezusa" - mówił bp senior Antoni Długosz, który w piątkowy wieczór przewodniczył nabożeństwu drogi krzyżowej, która przeszła przez centrum Częstochowy.

KAI

dodane 06.04.2019 08:24

 Nabożeństwo, które było szczególnym dziękczynieniem za pontyfikat św. Jana Pawła II rozpoczęło się na Placu Daszyńskiego. Następnie uczestnicy drogi krzyżowej, m. in. rodziny z dziećmi, młodzież, klerycy Wyższego Seminarium Duchownego, osoby życia konsekrowanego, przedstawiciele ruchów i stowarzyszeń katolickich przeszli Alejami Najświętszej Maryi Panny w kierunku Jasnej Góry.

Rozważania przy poszczególnych stacjach oparte zostały na nauczaniu św. Jana Pawła II. „W świecie, w którym zło wydaje się zwyciężać, a nadzieja czasem zanika, w jedności z męczennikami wiary, braterstwa i solidarności, ze świadkami sprawiedliwości i wolności, z ofiarami nietolerancji i wrogości, stawajcie się bliźnimi jedni drugich, tak jak Chrystus stał się waszym bliźnim. Nie odwracajcie wzroku, miejcie odwagę wyjść na spotkanie i uczynić braterski gest wzorem Szymona Cyrenejczyka” - przypomniano słowa Jana Pawła II w jednym z rozważań.

Na zakończenie nabożeństwa bp Długosz zachęcał, by "widzieć potrzeby drugiego człowieka, mieć oczy Szymona z Cyreny, wyznać wiarę, a przede wszystkim naśladować Matkę Bożą, która wiernie idzie za Jezusem".

- Śmierć Jezusa nie kończy Jego misji, kończy ją zmartwychwstanie. Dlatego żyjemy nadzieją, jaką daje nam Jezus, mówiąc: „Kto we Mnie wierzy, choćby umarł, żyć będzie. Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem” - mówił biskup senior.

Tradycja odprawiania Drogi Krzyżowej w centrum miasta zrodziła się w środowisku akademickim Częstochowy przed kilkunastu laty.

ks. mf / Częstochowa

1 / 1

reklama