Poszkodowany 13-latek i 55 zatrzymanych podczas protestu rolników. „Czynniki wskazujące na prowokację” [wideo]

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że funkcjonariusze przedstawili zarzuty 14 osobom zatrzymanym po środowych manifestacjach rolników w Warszawie. Do sieci trafiają tymczasem nagrania sugerujące, że policja uderzała na pokojowo demonstrujące osoby.

Od godziny 11.00 we wtorek w związku z protestem zatrzymano 55 osób, w tym 26 w środę – podaje policja. Wylegitymowano ponad 1400 osób, nałożono 34 mandaty i skierowano 12 wniosków do sądu o ukaranie. Poszkodowanych zostało 11 policjantów. Jeden musiał zostać w szpitalu.

„Przedstawione zarzuty dotyczą również narażenia człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a także przestępstw narkotykowych” – podała KSP na platformie X. Dodała, że czynności procesowe pozostają w toku.

Według warszawskiego samorządu, w protestach brało udział 30 tys. osób. W rzeczywistości mogło ich być znacznie więcej.

Media społecznościowe obiegło nagranie z brutalnego zatrzymania rolnika niosącego polską flagę. Później do sieci trafił film pokazujący całe zdarzenie. Miał być nagrany z balkonu budynku przy ul. Wiejskiej 7. Z filmu nie wynika, by użycie siły przez policję było adekwatne do sytuacji.

 

Jeden z demonstrantów, Łukasz Pergoł, relacjonował w telewizji wpolsce.pl:

„My przyjechaliśmy protestować jak każda grupa społeczna, której protest był zgłoszony. Potrzebujemy rozwiązań i chcemy rozmawiać z rządem. Mamy co robić, to nie jest żadna przyjemność jechać do Warszawy żeby protestować czy stać na blokadzie. My mamy swoje rodziny, które zaniedbujemy przez te protesty, a przyjeżdżamy pokojowo protestować, pokazać swoje niezadowolenie jak każda grupa społeczna. Tymczasem grupy policji wpadają w rolników, podburzają, kostki brukowe były już przygotowane i leżały w niektórych miejscach. Nawet takie kostki, która w danym miejscu nie występują, były porozkładane grupami czy przy przejściach czy przy drodze. To są ewidentnie czynniki wskazujące na prowokację”.

Informację o leżącym luźno bruku potwierdzają zdjęcia, które znalazły się w mediach społecznościowych, kiedy zaczynała się środowa demonstracja.

Wśród poszkodowanych rolników miał się znaleźć 13-latek. Jego ojciec, Radosław Sałata powiedział w telewizji Republika, że syn udzielał pomocy rolnikom, którzy ucierpieli od policyjnego gazu. Wtedy miał zostać uderzony przez funkcjonariusza na tyle poważnie, że musi przez dwa tygodnie nosić ortezę na nodze.

Źródła: PAP, niezalezna.pl, wpolityce.pl

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama