Zakończono operowanie lotnictwa wojskowego, które było związane z porannymi atakami Rosji na Ukrainę; nie zaobserwowano naruszenia przestrzeni powietrznej – poinformowało na platformie X Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.
W poniedziałek w nocy Dowództwo Operacyjne poinformowało, że w reakcji na rosyjskie ataki rakietowe na terytorium Ukrainy prewencyjnie poderwane zostały polskie i sojusznicze dyżurne statki powietrzne. Również naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości.
Trzy godziny później Dowództwo poinformowało o zakończeniu operowania wojskowego lotnictwa w polskiej przestrzeni powietrznej „ze względu na zmniejszenie poziomu zagrożenia uderzeniami rakietowymi rosyjskiego lotnictwa na terytorium Ukrainy”.
Jak dodano, w opublikowanym na X komunikacie nie zaobserwowano naruszenia przestrzeni powietrznej RP, a uruchomione siły i środki powróciły do standardowej działalności operacyjnej.
W akcji uczestniczyło Dowództwo Sił Powietrznych NATO oraz stacjonujące w Malborku myśliwce JAS 39 Gripen Szwedzkich sił powietrznych.
Dowództwo Operacyjne zapewniło, że Wojsko Polskie na bieżąco monitoruje sytuację na terytorium Ukrainy i pozostaje w stałej gotowości do zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej.
W nocy z niedzieli na poniedziałek większość terytorium Ukrainy była objęta alertami w związku z ostrzeżeniami ukraińskich Sił Powietrznych o rosyjskich atakach rakietowych i dronów. Portal Ukraińska Prawda poinformował, powołując się na władze, że w niedzielę wieczorem w wyniku ataku rosyjskich dronów na Kijów rannych zostało osiem osób, w tym jedna ciężko.
Źródło: