„To, co ludzie robią dla celów doczesnych, św. Maksymilian zrobił dla wieczności”
Premiera filmu „Triumf serca” została nagrodzona owacjami. Wiele osób ocierało łzy wzruszenia. Reżyser powiedział, że Polska ma coś szczególnego do zaoferowania światu: św. Maksymilian Kolbe i jego walka o wolność, godność i miłość pośród wielkiego cierpienia to coś, czego świat bardzo potrzebuje. O szczególnym przesłaniu tego filmu mówił także, udzielając wywiadu portalowi Opoka.
Światowa premiera filmu o św. Maksymilianie Kolbe miała miejsce w wigilię wspomnienia jego męczeńskiej śmierci, 13 sierpnia w Warszawie. Data nie była przypadkowa, gdyż film włosko-amerykańskiego reżysera Anothony’ego D’Ambrosio opowiada o ostatnich 14 dniach męczennika. Akcja filmu rozgrywa się w bunkrze głodowym, w którym św. Maksymilian Kolbe oczekuje na śmierć, jednak w licznych retrospekcjach widzowie mogą powrócić do wcześniejszych chwil z życia franciszkanina i jego towarzyszy.
Dar od Boga
Główną rolę w filmie zagrał polski aktor Marcin Kwaśny, który podczas premiery zdradził, że rola o. Kolbego była dla niego darem od Boga. W rozmowie z Opoką przyznał, że choć znał wcześniej scenariusz filmu, finalna wersja była dla niego dużym zaskoczeniem i przeżyciem.
„Jestem troszeczkę oszołomiony, mimo że znałem scenariusz, to wersja ostateczna wbiła mnie w fotel, miałem w oczach łzy” – powiedział aktor. „Film, bardzo mocno mnie dotknął, myślę, że bez względu na to, czy ktoś jest wierzący, czy nie, nie pozostanie obojętny i da mu nadzieję. Film pokazuje, że wiara w Boga może dać nadzieję w warunkach tak strasznych jak Auschwitz” – mówił po premierze.
W wywiadzie udzielonym w 2023 roku Opoce przyznał, że jego fascynacja postacią męczennika, oprócz umiejętności aktorskich, miała duże znaczenie – aktor ma w domu nie tylko portret o. Kolbe, ale także relikwie pierwszego stopnia – włosy z jego brody. Sam także prócz przemiany fizycznej, musiał przejść przemianę duchową, by wejść w rolę i sposób myślenia męczennika.
„Podczas kręcenia filmu uświadomiłem sobie, że oddanie życia przez św. Maksymiliana za Franciszka Gajownika to jeden aspekt jego męczeńskiej śmierci, drugi to wezwanie, by towarzyszyć współwięźniom w procesie głodowego umierania” – powiedział Opoce.
Marcin Kwaśny o roli w filmie Anthony'ego D'Ambrosio: nie należy tracić nadziei, nawet kiedy wokół szaleje piekło
Projekcja filmu została nagrodzona owacjami. Wiele osób ocierało łzy wzruszenia. Reżyser powiedział, że Polska ma coś szczególnego do zaoferowania światu; św. Maksymilian Kolbe i jego walka o wolność, godność i miłość pośród wielkiego cierpienia to coś, czego świat bardzo potrzebuje. O szczególnym przesłaniu tego filmu mówił także, udzielając wywiadu portalowi Opoka >>.
Reżyser filmu o o. Kolbe z ważnym przesłaniem: Polska zapomniała o roli krzyżowca Chrystusa w świecie
Przyznał, że sam przeżył okres wielkiego cierpienia i to właśnie św. Maksymilian Kolbe stał się dla niego „ikoną tego, jak można towarzyszyć braciom w ich ciemności po to, by ich z niej wyprowadzić poprzez miłość”.
Sukces dla wieczności
Obecny na premierze ks. Teodor Sawielewicz, twórca Teobańkologii podzielił się także z czytelnikami Opoki wrażeniami po filmie. Zwrócił uwagę, że żyjemy w czasach, w których ludzie niszczą swoje zdrowie, poświęcają bardzo wiele środków finansowych na to, jak osiągnąć ziemski sukces.
Ks. Teodor Sawielewicz na premierze "Triumfu serca". Czy spalam się dla wieczności?Portal Opoka
„Na przykład kobieta niszczy sobie zdrowie, żeby być piękniejsza, olimpijczyk niszczy organizm, żeby wyżyłować wyniki i wygrać medal. Św. Maksymilian jest dla mnie tym świadectwem, że można wyniszczyć się z miłości dla Chrystusa. To, co ludzie robią dla doczesnych celów i zdobyczy, św. Maksymilian zrobił dla wieczności” – powiedział.
W zaproszeniu na film podkreślił, że polega go każdemu, kto chciałby zainspirować się do przemyślenia, dla jakich wartości spala swoje życie. „Może warto dla Chrystusa coś wycierpieć, nie inaczej niż z miłości, a Opatrzność Boża nich nad nami czuwa i powoduje, że faktycznie naśladujemy św. Maksymiliana” – powiedział Opoce.
Film Triumf serca od 12 września w polskich kinach.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.
