reklama

„To jakby Polska musiała respektować przywóz narkotyków”. Morawiecki o wyroku TSUE

Mateusz Morawiecki (PiS) ocenił, że orzeczenie TSUE ws. małżeństw jednopłciowych to „bezwstydna, bezczelna ingerencja w porządek prawny, porządek prawa rodzinnego państw członkowskich UE”. Nie może być absolutnie na to naszej zgody, Polska nie może być marionetką w ręku sędziów TSUE – dodał.

AA

dodane 01.12.2025 15:39

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) orzekł pod koniec listopada na kanwie sprawy z Polski, że państwo członkowskie ma obowiązek uznać małżeństwo pary tej samej płci zawarte legalnie w innym kraju UE, nawet jeśli prawo tego państwa nie uznaje tego typu związków.

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Morawiecki ocenił, że wyrok TSUE głęboko ingeruje w sprawy państw członkowskich UE i jest kluczowy dla funkcjonowania polskich rodzin.

„On nakazuje państwom członkowskim uznanie małżeństw homoseksualnych, które są zawarte w innym kraju członkowskim. To trochę tak, jakby w przypadku legalizacji narkotyków – a są takie kraje w Unii Europejskiej – Polska musiała również respektować przywóz narkotyków do naszego kraju, dlatego że w innym kraju, na przykład w Holandii, takie prawo zostało zagwarantowane” – powiedział Morawiecki.

Dodał, że „nie może być na to naszej zgody, a suwerenność jest absolutnie podstawowym warunkiem funkcjonowania państw członkowskich”.

„UE musi zająć się tematami, które są dzisiaj kluczowe – konkurencyjność, redukcja problemów z Zielonym Ładem (...), pakt migracyjny, to są tematy, z którymi UE musi sobie poradzić. Tymczasem mamy do czynienia z bezwstydną, bezczelną ingerencją w porządek prawny, porządek prawa rodzinnego państw członkowskich” – ocenił polityk PiS.

Morawiecki dodał, że minister sprawiedliwości Waldemar Żurek „właśnie o tym powiedział niedawno, że wszystkie wyroki Trybunału Sprawiedliwości UE muszą być wdrożone do porządku prawa krajowego”. Zdaniem polityka PiS, mamy do czynienia z „głęboką ingerencją w polski porządek rodzinny, w polskie prawo rodzinne”.

„Wara od naszych dzieci, ręce precz od polskich dzieci. Jeżeli będziemy musieli respektować ten wyrok TSUE, to jednocześnie przecież to właśnie oznacza, że para homoseksualna z innego kraju będzie mogła korzystać ze wszystkich praw, tak jak gdyby była w Polsce małżeństwem. Nie może być absolutnie na to naszej zgody. Polska nie może być marionetką w ręku sędziów Trybunału Sprawiedliwości (UE)” – powiedział Morawiecki.

Poseł PiS Paweł Jabłoński zwracał uwagę, że w konstytucji jest jeden niezwykle istotny artykuł w kontekście wyroku TSUE – art. 9. Brzmi on: „Rzeczpospolita Polska przestrzega wiążącego ją prawa międzynarodowego”.

„Oznacza to, że jesteśmy zobowiązani do przestrzegania traktatów unijnych w takim zakresie, w jakim je ratyfikowaliśmy. Tylko tyle i aż tyle, nic ponad to, nic poniżej tego” – powiedział Jabłoński.

Dodał, że „w traktacie funkcjonowania Unii Europejskiej nie ma ani słowa o tym, żeby organy UE otrzymały od państw członkowskich kompetencje do kształtowania tego, jak ma wyglądać małżeństwo”.

Posłanka PiS Anna Kwiecień dodała, że „od lat obserwujemy próbę niszczenia polskich rodzin”. Podkreśliła, że konstytucja jasno precyzuje, że rodzina to związek kobiety i mężczyzny.

Premier Donald Tusk w ub. tygodniu poprosił szefa MSZ Radosława Sikorskiego o przygotowanie informacji nt. konsekwencji orzeczenia TSUE ws. uznawania małżeństw jednopłciowych. Dodał, że temat ten nie tylko w Polsce wywołuje wiele emocji, więc chce uspokoić, że nikt niczego nie będzie nam w tej sprawie narzucał.

Źródło: Logo PAP

1 / 1

reklama