reklama

Holandia: eutanazja antidotum na starość

W Holandii umacnia się cywilizacja śmierci. Kiedy w 2002 r. zalegalizowano tam eutanazję, była ona dopuszczalna jedynie w „wyjątkowych przypadkach”. Dziś, by mieć do niej prawo, wystarczy już tylko podeszły wiek.

Michał Król SJ

dodane 01.07.2018 11:30

Jeżeli pacjent posiada dolegliwości fizyczne, jak choćby problemy ze wzrokiem, słuchem czy nawet utrzymaniem równowagi, które według niego powodują cierpienie nie do wytrzymania, może poprosić o śmiertelny zastrzyk. W orzekaniu stosuje się tzw. kryterium subiektywne, to znaczy, to co jest do zniesienia dla jednego pacjenta, nie musi być dla drugiego. W tych przypadkach lekarz staje się zwykłym egzekutorem woli chorego.

Przez 15 lat liczba zarejestrowanych rocznie eutanazji wzrosła z prawie 2 tys. w 2002 roku do ponad 6,5 tys. w 2017. Według badań jednego z najbardziej renomowanych czasopism medycznych na świecie „New England Journal of Medicine” w Holandii nie rejestruje się 27 proc. eutanazji rocznie, a więc liczba z ubiegłego roku wzrosłaby do ponad 8 tys.

Źródło: www.vaticannews.va

1 / 1

reklama