reklama

Synod: problemem nie jest celibat, ale brak spójności ewangelicznej

Nie wierzę, że Jezus utracił moc pociągania do siebie nowych uczniów. To raczej my zbyt często byliśmy przeszkodą, z naszym brakiem świadectwa i konsekwentnego życia wynikającego z Ewangelii. W auli synodalnej mówił o tym brazylijski biskup Wellington Tadeu de Queiroz Vieira.

Beata Zajączkowska

dodane 19.10.2019 12:44

Podkreślił on, że nie ma przeszkód doktrynalnych, by święcić żonatych mężczyzn, wskazał jednak, że to nie celibat jest głównym problemem, by mieć więcej księży, także w Europie. Problemem jest brak wiarygodnego świadectwa.

Ordynariusz diecezji Cristalândia wskazał, że nie tylko w Amazonii Kościół potrzebuje nowych dróg. „Naszym głównym kierunkiem musi być droga świętości i nawrócenia. Podstawowe narzędzie budzenia nowych powołań to świętość aktualnych ewangelizatorów” – podkreśla bp de Queiroz Vieira.

    “Nie sądzę, by to celibat był głównym problemem na drodze budzenia nowych powołań kapłańskich. Istnieją inne problemy, jak nasza niespójność życia, niewierność. To skandale z naszym udziałem i brak świętości sprawiają, że często kapłani stają się przeszkodą w tym, by młodzi zdecydowali się wejść na tę drogę – mówi bp de Queiroz Vieira. – Musimy pozwolić, aby w sercu człowieka rozwinęła się żyzna ziemia, by mógł przyjąć wołanie Jezusa. Niestety przez nasz sposób życia i działania często nie pozwalaliśmy, by to mogło się dokonać. Papież Franciszek często mówi, że musimy zbliżyć się do ludzi, «nieść na sobie zapach owiec». Problem w tym, że zbyt często sami nie przekazujemy «zapachu Jezusa, nie pachniemy Nim». Zbyt łatwo stajemy się głosicielami siebie samych poprzez zachowania, które oddalają ludzi od Jezusa.”

Uczestniczący w synodzie bp de Queiroz Vieira wskazał, że podczas synodalnej refleksji trzeba nie tyle zastanawiać się, co zmienić w Kościele, ile co zmienić w nas samych. Przypomniał, że podstawowym narzędziem budzenia nowych powołań jest świętość aktualnych ewangelizatorów. Nie oznacza to wpatrywania się non stop w niebo, ale prostotę życia, otwartość na dialog, głoszenie prawdy chrześcijańskiej, współczucie i bliskość z cierpiącymi, zdolność do ofiary. Brazylijski hierarcha ze smutkiem stwierdził, że problem braku kapłanów w Amazonii wynika m.in. ze złej dystrybucji księży. „W Ameryce Łacińskiej coraz bardziej brakuje ducha misyjnego. Jest coraz mniej dyspozycyjnych księży gotowych pójść pracować na peryferie, w trudnych warunkach i granicznych sytuacjach” – podkreślił bp de Queiroz Vieira.

Źródło: www.vaticannews.va

1 / 1

reklama