Jedynie co piąty Niemiec uważa, że należałoby ograniczyć dostęp do aborcji

W ubiegłą sobotę ulicami Berlina przemaszerował Marsz dla Życia. Ta publiczna manifestacja postaw pro-life jest tym ważniejsza, że zaledwie co piąty Niemiec uważa, że dostęp do aborcji jest zbyt łatwy. Niestety statystyka ta dotyczy także katolików.

Dane statystyczne wskazują, że zaledwie 19 procent (z 2.039 respondentów) uważa, że należy ograniczyć dostęp do aborcji, innymi słowy – nie powinna być tak łatwo dostępna jak obecnie. Mniej niż połowa z 2.039 respondentów (42 procent) badania nie zgodziła się ze stwierdzeniem, że niemiecki dostęp do aborcji jest zbyt łatwy – donosi agencja Idea.

Nieco wyższy procent osób, które dostrzegają problem w zbyt łatwym dostępie do aborcji odnotowano wśród najmłodszej grupy wiekowej: wśród osób w wieku 18-29 lat 21 procent zgodziło się, że dostęp do przerywania ciąży jest zbyt otwarty. Wśród osób w wieku 50-59 lat odsetek ten wynosi 18 procent.

Co zastanawiające, zasadniczo różne poglądy na aborcję cechują różne grupy wyznaniowe. Najbardziej krytyczni wobec przepisów aborcyjnych są w Niemczech członkowie wolnych Kościołów protestanckich. Prawie połowa z nich (46 procent) uważa, że dostęp do aborcji jest zbyt łatwy. Wśród tradycyjnych protestantów tego zdania jest jedynie 17 procent. Można to wytłumaczyć brakiem jasnego stanowiska odnośnie do aborcji w Kościołach ewangelickich. Jak jednak wyjaśnić fakt, że negatywnie do aborcji odnosi się zaledwie 21 procent katolików, biorąc pod uwagę jednoznaczne nauczanie Kościoła katolickiego w tej kwestii?

Rosnąca liczba aborcji

Liczba aborcji w drugim kwartale 2022 roku wzrosła o 11,5 procent w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. W sumie w tym okresie pozbawiono życia około 25 600 nienarodzonych dzieci, jak pokazują statystyki Federalnego Urzędu Statystycznego.

Jeśli chodzi o przyczyny aborcji – w drugim kwartale tego roku 96 procent miało miejsce po podjęciu przez kobiety obowiązkowych konsultacji psychologicznych, jak podaje Junge Freiheit. Natomiast około 4 procent kobiet, które zdecydowały się na aborcję, zrobiło to z powodów medycznych lub w wyniku czynów zabronionych o charakterze seksualnych (gwałt, nadużycia seksualne).

Liczba aborcji zaczęła rosnąć w pierwszym kwartale 2022 roku. Agencja PRO pisze, że również wtedy odnotowano znacznie więcej aborcji w porównaniu z pierwszym kwartałem 2021 roku. Ten wzrost był zjawiskiem nietypowym, ponieważ od 2000 r. systematycznie spadała w Niemczech liczba dokonywanych aborcji.

Marsz dla życia, etyka i ekonomia

W sobotę, 17 września, w Berlinie odbył się Marsz dla Życia, gromadzący około 9 tysiący uczestników. Wydarzenie to cieszy się poparciem Konferencji Episkopatu Niemiec, jednak nie wspiera go Niemiecki Kościół Protestancki (EKD). Przewodniczący katolickiego episkopatu, bp Georg Bätzing podziękował organizatorowi Marszu, Bundesverband Lebensrecht, podkreślając, że „każdy człowiek jest chciany i kochany przez Boga ze względu na niego samego”, a odbieranie życia nienarodzonym dzieciom jest niedopuszczalną dla chrześcijan „arogancją”, lekceważącą to podstawowe prawo do życia.

Christian Starke w artykule zamieszczonym przez IDEA zwraca uwagę, że w latach 1991-2021 abortowano w Niemczech ponad 3,5 mln dzieci. Ta zbrodnia ma nie tylko wymiar etyczny, ale i ekonomiczny: „brakuje ich także dziś na rynku pracy. Niedobór wykwalifikowanych pracowników w Niemczech nie byłby tak duży teraz i w przyszłości, gdyby te dzieci się urodziły. Obecnie musimy sprowadzać z zagranicy wykwalifikowanych pracowników, których potem brakuje we własnej ojczyźnie. Za nasze błędy płacą inne kraje”.

Źródła: CNE, IDEA, PRO

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama