reklama

Umowa z Mercosurem to koniec suwerenności żywnościowej – francuski biskup wspiera protestujących rolników

Nikt nie może pozostać obojętny wobec słusznej walki rolników i hodowców, którzy walczą o swoją godność i przetrwanie francuskiego rolnictwa – oświadczył bp Marc Aillet, ordynariusz diecezji Bayonne, Lescar i Oloron w południowo-zachodniej Francji. W ten sposób ustosunkował się on do trwających w całym kraju protestów przeciwko umowie o wolnym handlu między Unią Europejską a Mercosurem.

AS

dodane 19.12.2025 10:30

Bp Aillet ostrzega przed nieuczciwą konkurencją, która nastanie po podpisaniu umowy z Mercosurem. Jak zauważa, „przewiduje ona de facto import dziesiątek tysięcy ton wołowiny i drobiu z kilku krajów Ameryki Południowej, które nie są w żaden sposób zobowiązane do przestrzegania norm środowiskowych i sanitarnych, którym podlegają nasi rolnicy i hodowcy".

20 proc. rolników poniżej progu ubóstwa

Francuski biskup pisze też o stale pogarszającej się sytuacji rolników: „Czy jesteśmy wystarczająco świadomi, że we Francji prawie 20 proc. rolników żyje poniżej progu ubóstwa, a oficjalne statystyki wskazują, że co dwa dni dochodzi do samobójstwa rolnika?"

Powołując się na dane przedstawione przez François Guillaume'a, byłego ministra rolnictwa, bp Aillet zauważa, że w ciągu ostatnich 15, 20 lat liczba rolników we Francji spadła o połowę i co roku kraj ten traci dziesiątki tysięcy hektarów gruntów uprawnych, kilkaset tysięcy sztuk bydła, a wkrótce straci również zdolność do wyżywienia Francuzów.

Koniec suwerenności żywnościowej

„Czy można jednak wyobrazić sobie Francję bez rolników? – pisze francuski biskup. „Byłaby to oczywiście tragedia dla całego świata wiejskiego i dla naszych terytoriów, ale także koniec suwerenności żywnościowej kraju" – dodał.

Rolników zarówno w swoim regionie, jak i w całej Francji, którzy cierpią i walczą o bardziej sprawiedliwy model rolnictwa, bardziej zgodny z wymogami dobra wspólnego, bp Aillet zapewnia o swym głębokim szacunku, bliskości i braterskim wsparciu, a także o modlitwie za nich samych i ich rodziny.

Gniew rolników jest zrozumiały

W sposób szczególny odnosi się również do rolników, którzy protestują przeciwko ubojowi całych stad po wykryciu dermatozy guzkowej. Wielu hodowców uważa ten środek za nieproporcjonalny i zabiegają o zastosowanie innych środków: ubój częściowy i szczepienia. „Gniew rolników jest całkowicie zrozumiały, ponieważ ubój całego stada praktycznie niweczy pracę całego życia" – napisał bp Aillet.

Źródło: vaticannews.va/pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.

1 / 1

reklama