Kiedy tracisz ochotę do życia

Niepokój, przygnębienie, brak energii mogą świadczyć o chwilowym zmęczeniu, ale mogą być także symptomami kilku bardzo niebezpiecznych chorób

Niepokój, przygnębienie, brak energii mogą świadczyć o chwilowym zmęczeniu lub sezonowym obniżeniu nastroju, ale mogą być także symptomami kilku bardzo niebezpiecznych chorób.

Wykluczmy na chwilę ciężkie zaburzenia myślenia lub nastroju, uznając, że prawdopodobieństwo ich wystąpienia jest niewielkie. Wtedy każdy z wymienionych objawów: niepokój, przygnębienie oraz brak energii życiowej to sygnały, przez które ciało daje znać, że twoje życie w obecnym kształcie jest dla ciebie szkodliwe. Co to oznacza?

Psychologowie różnie podchodzą do mechanizmów psychicznych. Niektórzy uważają, że nasze świadome decyzje podejmowane są na podstawie nieświadomych doznań i popędów, które wpływają na nas nawet w 70%. Inni natomiast mówią, że żyjemy zgodnie z wytycznymi prawd generalnych, których uczymy się, żyjąc w konkretnym środowisku i ściśle trzymając się obranego systemu wartości.

Nie jest istotne, które podejście lepiej opisuje schematy ludzkiego myślenia. Pewne jest to, że nasze świadome decyzje mogą być zgodne z programem naszej duszy lub mogą pozostawać z nim w sprzeczności. Jeżeli żyjesz w zgodzie ze sobą, to jesteś skuteczny w tym, co robisz, masz energię, odwagę, odnosisz sukcesy, a przede wszystkim — czujesz się szczęśliwy/szczęśliwa. Jeżeli jednak wiatr wieje w żagle twojej łódki z jednej strony, a prąd wody pcha ją w przeciwnym kierunku, to twoja łódź będzie się wywracać, a ty będziesz się miotać w miejscu, podejmując rozpaczliwe próby postawienia jej do pionu i nadania biegu w obranym kierunku. W efekcie będziesz odczuwać typowe objawy dla takiego stanu, czyli m.in. niepokój, przygnębienie czy też brak życiowej energii.

Oto przykład: jesteś osobą kochającą innych ludzi, lubiącą nieść pomoc i wsparcie innym. Zostajesz księgowym, chcąc rzetelnie prowadzić księgi i wspierać przedsiębiorcze jednostki w biznesie. Dostrzegają cię, awansujesz i podejmujesz pracę w wielkiej firmie działającej na rynku finansowym. Dalej robisz to samo, nadal wykonujesz swoje obowiązki rzetelnie i z zaangażowaniem. Zmienia się jedynie to, że twoja nowa firma, działająca w całej Europie, zajmuje się przejmowaniem przedsiębiorstw i ich likwidacją na zlecenie innych firm. W efekcie twój pracodawca rocznie wyrzuca z pracy z przejętych firm kilka tysięcy ludzi. Ty nawet nie widziałeś głównego szefa z centrali za granicą, nie bierzesz udziału w podejmowaniu decyzji o likwidacji przejętych przedsiębiorstw, ale im lepiej wykonujesz swoje obowiązki i jesteś skuteczniejszy, tym gorzej się czujesz, bo wspierasz organizację działającą niezgodnie z twoimi wartościami.

Takie przykłady można by mnożyć. Pewne jest to, że należy się zgłosić do psychologa, który z pomocą psychiatry wykluczy przy wspomnianych objawach depresję, chorobę afektywną dwubiegunową czy zaburzenia depresyjno-lękowe itd. i pozwoli ci odnaleźć właściwą drogę.

Dr Łukasz Prysiński, psycholog w Klinice Psychiatrycznej i Terapii Uzależnień Wolmed w Dubiu k. Bełchatowa

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama