Refleks anioła

Fragmenty książki p.t. "Cuda anielskie"

Refleks anioła

Henryk Bejda, Małgorzata Pabis

Refleks anioła

Niezwykłą historię o pomocy aniołów i anielskim... refleksie opowiedziała mi kiedyś Urszula Siwkiewicz z Warszawy. Oto jej anielskie świadectwo:

— Było to wiosną 1998 roku. Rok wcześniej w związku z zaćmą miałam dwie operacje oczu. Tuż po zabiegu laserowym na jednym oku wyjechałam z mamą na wieś, żeby zrobić porządek w domku oraz ogródku. Pamiętałam jednak, co mówił okulista, że z tym okiem należy się obchodzić bardzo ostrożnie. Nie mogłam wykonywać żadnych gwałtownych ruchów — opowiada kobieta. — Po dotarciu na miejsce otworzyłyśmy piwnicę w domku. Mama postanowiła, że zajmie się jej porządkowaniem, a mnie wysłała do ogródka. Nie poszłam tam od razu, bo znalazłam książkę o aniołach, o szczególnych anielskich interwencjach. Czytałam ją na pewno dłużej niż pół godziny, a ponieważ mama nalegała, bym poszła do ogródka, odłożyłam książkę i powiedziałam mamie: „Gdyby tak tym aniołom dobrze uwierzyć, to nie ma się czego bać”. Przymuszona poszłam do ogródka, gdzie pracowałam około trzech godzin. Po tym czasie wracałam, żeby trochę odpocząć i umyć ręce. Szłam bardzo energicznym krokiem. Niestety, droga do kranu wiodła przez właz nad piwnicą, o którym zupełnie zapomniałam. Myślałam, że mama już go zamknęła. Ocknęłam się zszokowana na betonowym dnie piwnicy, które wydało mi się... puchową poduszką. Zostałam postawiona na nogi równiuteńko i mięciutko, bez najmniejszego wstrząsu. Drabinę też ktoś postawił na boku pod kątem prostym. Nigdy wcześniej tam nie stała. Gdyby stała pod innym kątem, nie byłoby możliwości, żeby ją ominąć. Wrażenie cudu było tak niezwykłe, że z miejsca podziękowałam za wspaniały refleks mojemu aniołowi i jeszcze dodatkowo aniołowi mojej mamy, bo stwierdziłam, że na pewno też pomagał. Moja mama, osoba głęboko wierząca, także była przekonana, że pomogli nam aniołowie.

Od tego czasu często rozmawiam z moim aniołem, choć już wcześniej wierzyłam w pomoc aniołów. Mieszkam w michalickiej parafii, czytam „Któż jak Bóg”, dużo czytałam o aniołach. Nigdy jednak nie myślałam, że mój Anioł Stróż będzie zmuszony mi tak bardzo pomóc. Jestem mu bardzo wdzięczna.

Obecnie na jedno oko prawie nie widzę, często się potykam, zwłaszcza kiedy jest ciemno. Proszę więc mojego anioła, by mi pomagał. Czasem gdzieś się potknę, ale jeszcze nigdy nie upadłam. Wierzę, że on jest ze mną i mi pomaga.




Henryk Bejda, Małgorzata Pabis

Cuda Anielskie

Spis wybranych fragmentów
Anioł — kto to taki?
Anielskie przypadki prof. Gogacza
Pełen słodyczy, potęgi i majestatu
Refleks anioła
„Cherubini, serafini, jak i aniołowie inni”, czyli rzecz o liczbie i hierarchii

opr. ab/ab



« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama