Jezus 24 godziny na dobę

Adoracja Najświętszego Sakramentu to wypełnienie pierwszego przykazania. W Polsce po krakowskich Łagiewnikach powstają następne kaplice Wieczystej Adoracji, otwarte przez całą dobę. Kolejna jest planowana w Ostrowie Wielkopolskim

W diecezji kaliskiej ma powstać kaplica, gdzie będzie można adorować wystawiony Najświętszy Sakrament 24 godziny na dobę, w dzień i w nocy przez siedem dni w tygodniu. Jak podkreślał Jan Paweł II ta eucharystyczna obecność Jezusa i adoracja uobecnia dzieła miłosierdzia, jakie dokonały się przez krzyż i zmartwychwstanie.

Papież Polak połączył adorację Najświętszego Sakramentu z darem miłosierdzia Bożego, kiedy w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Krakowie-Łagiewnikach miała zostać otwarta kaplica Wieczystej Adoracji. W liście na Niedzielę Miłosierdzia napisał wtedy: „Zbliża się Niedziela Miłosierdzia Bożego. Z tej okazji pragnę przekazać moje serdeczne pozdrowienia wszystkim, którzy będą się gromadzić w krakowskim sanktuarium w Łagiewnikach, aby wielbić Boga za Jego przebaczającą miłość. Pragnę ponownie zawierzyć tej miłości Kościół i świat, wszystkich ludzi na całym okręgu ziemi, a także siebie samego w mojej słabości. Cieszę się, że w tę niedzielę rozpocznie się w sanktuarium wieczysta adoracja Najświętszego Sakramentu. Nic tak, jak eucharystyczna obecność Pana, nie uobecnia dzieła miłosierdzia, jakie dokonało się przez krzyż i zmartwychwstanie. Niech zatem ta obecność będzie dla wszystkich pielgrzymów źródłem mocy i nadziei”.

Wielka szansa dla każdego

Taki był początek kaplicy Wieczystej Adoracji w sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach, a teraz w Ostrowskim Sanktuarium Bożego Miłosierdzia na terenie naszej diecezji ma powstać właśnie taka kaplica. Niektórzy pewnie zauważą, szczególnie ostrowianie, że w tym kościele już ona istnieje. Rzeczywiście kaplica Wieczystej Adoracji istnieje w kaplicy Świadków Bożego Miłosierdzia, między innymi św. s. Faustyny Kowalskiej i bł. ks. Michała Sopoćki, ale można tam adorować Jezusa w ciągu dnia. Teraz powstała myśl, by można było przyjść do Jezusa również w nocy, by adoracja trwała przez siedem dni w tygodniu przez 24 godziny na dobę. Głównym orędownikiem założenia takiej kaplicy jest kustosz ostrowskiego sanktuarium ks. prałat Andrzej Szudra, który do parafii zaprosił o. Justo Lo Feudo, otwierającego takie kaplice na całym świecie. Ojciec ze Zgromadzenia Misjonarzy Najświętszej Eucharystii wie i przekonuje, że kaplice Wieczystej Adoracji to wielka szansa dla Kościoła, a więc dla każdego z nas.

Promienie miłosierdzia

Dzięki adoracji Najświętszego Sakramentu dotykają nas promienie Bożego miłosierdzia, może ktoś nie zdawać sobie sprawy, ale wtedy następuje przemiana serca — podkreśla o. Justo w konferencji w Legnicy, którą można znaleźć w sieci na youtube. Dzieje się tak, bo adoracja to spotkanie z Jezusem twarzą w twarz i przedłużenie Mszy św., ponieważ rozważamy wtedy „wielką tajemnicę wiary”. Potrzebna jest cicha modlitwa adoracyjna, by tę tajemnicę lepiej zrozumieć i przeżyć.

Według o. Justo adoracja jest wypełnieniem pierwszego przykazania, które mówi o miłowaniu Boga ponad wszystko. Dzięki adoracji możemy zrozumieć, że wszystko zawdzięczamy Jemu, ponieważ „nasz Bóg jest tak dobry, tak wielki, a my jesteśmy tacy mali, a On się uniżył, by stać się człowiekiem i w tym człowieczeństwie nas zbawił. Poświęcił swoje ludzkie życie dla naszego zbawienia. I to jest pierwsza korzyść odkryć wartość zbawienia” - mówi o. Justo tłumacząc, jakie są korzyści z adoracji Najświętszego Sakramentu. Jej owocem jest też wiara, odkrycie, że w tej Hostii jest On, realnie obecny Jezus. W czasie adoracji Bóg daje nam również pokój serca i wtedy stajemy się przekaźnikami pokoju dla innych. Tę przemianę powoduje Syn Boży.

Z kolei według ks. kard. Mauro Piacenza, prefekta Kongregacji ds. Duchowieństwa przyszłość Kościoła rozstrzygnie się właśnie na adoracji Najświętszego Sakramentu. W Radiu Watykańskim już w 2011 roku powiedział: „Kiedy Sobór otworzył okna Kościoła, dostał się do niego nie tylko powiew Ducha, ale również zawierucha tego świata. Teraz trzeba cierpliwie przywracać porządek, przede wszystkim poprzez stanowcze potwierdzenie prymatu Zmartwychwstałego obecnego w Eucharystii. Czeka nas wielka pokojowa walka przed Najświętszym Sakramentem. Moim wielkim marzeniem jest, aby w każdej diecezji na świecie istniał przynajmniej jeden kościół, w którym dniem i nocą adoruje się sakrament miłości”.

Teraz do grupy tych świątyń dołączy sanktuarium Miłosierdzia Bożego. W broszurze zapraszającej na misje powstania ostrowskiej kaplicy można przeczytać wyjaśnianie: „W parafii Miłosierdzia Bożego, w tworzącej się kaplicy Wieczystej Adoracji Najświętszego Sakramentu, będziemy mogli spotkać się z Jezusem w dzień i nocy. W ciszy panującej w kaplicy będzie czekał na Ciebie Jezus, który pragnie przytulić Cię do Serca. On bardzo Cię kocha, takim jakim jesteś. Wystarczy, że przyjdziesz i Jemu zaufasz. Bóg pragnie, abyś pozostał w Jego obecności, bo tylko On może Ciebie przemienić. Zaufaj Bogu i Jego nieskończonemu miłosierdziu”.

Czwarta w Ostrowie

W założeniu kaplic Wieczystej Adoracji w różnych miejscowościach na całym świecie pomaga wspomniany już pochodzący z Argentyny ojciec Justo Lo Feudo i on również przyjedzie do Ostrowa. Należy on do Zgromadzenia Misjonarzy Najświętszej Eucharystii, które znajduje się we Francji. O. Justo od lat jeździ po całym świecie, a od ponad 15 lat po Europie dedykując swój czas misji, która ma na celu otwieranie kaplic Wieczystej Adoracji, gdzie Najświętszy Sakrament wystawiony jest przez 24 godziny na dobę.

W Polsce założył już trzy takie kaplice: w Legnicy, gdzie miał miejsce cud eucharystyczny (2013), drugą w Poznaniu podczas ostatnich Świąt Bożego Narodzenia oraz w Raciborzu w święto św. Józefa. Teraz 11 kwietnia ma przyjechać do ostrowskiej parafii Miłosierdzia Bożego, gdzie misja utworzenia kaplicy rozpocznie się w dniu odpustu, w Niedzielę Miłosierdzia podczas Sumy o godz. 12 z udziałem bpa ordynariusza Damiana Bryla.

Co najmniej 168

O. Justo podkreśla, że by powstała kaplica Wieczystej Adoracji trzeba przygotować teren, a więc przede wszystkim modlić się o to i prosić innych o modlitwę w tej intencji. Potrzebna jest też misja głoszenia znaczenia wieczystej adoracji Najświętszego Sakramentu. Podczas takiej misji o. Justo prosi ludzi o poświęcenie godziny w tygodniu na adorację, na obecność przed Panem w Najświętszym Sakramencie. Ponieważ obok Jezusa wystawionego w Najświętszym Sakramencie, w kaplicy potrzebni są ludzie, którzy do Niego przyjdą. Każdy uczestnik adoracji wybiera godzinę w jednym dniu tygodnia i zobowiązuje się do adoracji w tym czasie. Na daną godzinę może zapisać się kilka osób. Tydzień ma 168 godzin, dlatego w sumie potrzebnych jest co najmniej tyle osób, które zdecydują się na trwanie przed Chrystusem. W razie niemożliwości uczestniczenia w adoracji uczestnik powinien zapewnić zastępstwo.

- Błędem jest myśleć, że moment adoracji jest momentem działania — zauważa o. Justo. - Adoracja jest po to, by moje życie przynosiło owoce, abym mógł wykonywać uczynki miłosierdzia względem ciała i duszy. Nie zapominajmy, że uczynki względem duszy są większe, są narzędziem, za pomocą którego pomagamy zbawić dusze. A to wszystko mam przez Niego, wszystko otrzymuję przed Nim - podkreśla Misjonarz. Więcej dowiemy się od niego w czasie misji w Ostrowie.

 

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama