Męczennik Jan Chrzciciel

Temat: Męczennik Jan Chrzciciel

Misja Jana Chrzciciela od samego początku naznaczona była interwencją Niebios. Samo poczęcie Jana poprzedzone zostaje zwiastowaniem, w którym archanioł Gabriel zapowiada Zachariaszowi narodzenie syna. Dla Zachariasza zbiegło się to w czasie wysłuchania innej jego modlitwy. Przypadł mu los wejścia do Przybytku w celu złożenia ofiary. Narodzenie Jana, gdy Zachariasz i Elżbieta znajduj się już w podeszłym wieku, staje się więc znakiem szczególnego wybrania ze strony Boga. Skoro Pan Nieba i Ziemi wysłuchuje swoje sługi i daje im w starości cieszyć się rodzicielstwem, to czyż nie należy tego rozpatrywać w kategoriach, że z dzieckiem tym Najwyższy związał Swoje szczególne plany?
Jan wychodzi nad Jordan, aby zwiastować rychłe nadejście Zbawiciela. Wzywa do pokuty i ku własnemu zaskoczeniu spotyka Tego, Którego przepowiedział. Z jego rąk Zbawiciel świata przyjmuje chrzest. Jan sam zdaje sobie sprawę, że teraz on ma się umniejszać a Jezus wzrastać. Jednak przez dłuższy jeszcze czas uczniowie Jezusa i uczniowie Jana będą wzajemnie spoglądać na siebie, porównując nauki, jakich zasięgają u swoich mistrzów.
Męczeństwo Jana staje się wymownym znakiem nadejścia dnia, kiedy Pan zostanie wydany w ręce grzeszników. Tak jak narodzenie Jana zapowiedziało nadejście Jezusa, tak męczeństwo Jana uświadamiało wielu, że świat, który porzucił Boga nie cofnie się przed niczym, że jest cena, jaką trzeba zapłacić za wierność Bogu i Jego powołaniu.

SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Głowa Jana staje się zapłatą za taniec. Słowo ucztującego króla, jakie dał współbiesiadnikom, staje się ważniejsze od słowa Boga, w którym zakazywał mordowania niewinnych. Cała intryga związana ze śmiercią Jana uświadamia nam, jak wiele człowiek jest w stanie zdziałać, aby osiągnąć swój cel, jak bardzo może oddalić się od Boga i próbować zagłuszyć głos sumienia. Jednak w Boskich planach każdy z nas powołany jest do szczęścia i wiecznej miłości. Warto o tym pamiętać, gdy buntując się przeciwko Bogu chcemy brać ochłapy ze świata, zapominając, że Bóg ma dla nas Królestwo.

PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy słucham bardziej Boga niż ludzi?

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama