Znaleziono 6085 wyników
Św. Grzegorz Wielki widział „anioła chowającego skrwawiony miecz”. Dziś to wizytówka Rzymu
Pierwszy zakonnik, który został papieżem, pierwszy papież, który nazywał siebie „Sługą Sług Bożych", jeden z Czterech Wielkich Ojców i Doktorów Kościoła Zachodniego. 3 września wspominamy św. Grzegorza Wielkiego, Papieża i doktora Kościoła. Spacerując po Rzymie można natknąć się na ślady interwencji św. Michała Archanioła....
Muzułmanka błogosławi syna wstępującego do zakonu
Mąż chrześcijanin, żona muzułmanka; rodzice wyznają konfucjanizm, każde z trojga dzieci należy do innego kościoła; jedna z sióstr bliźniaczek jest muzułmanką, druga zakonnicą. Międzyreligijne rodziny nie należą do rzadkości w Indonezji. 85 proc. mieszkańców kraju, który odwiedzi Franciszek, to muzułmanie. Papież pojedzie na wyspę Flores, gdzie chrześcijanie stanowią większość.
Duszna wesołość, czyli o brutalizacji języka i polityki Platformy Obywatelskiej
Od piosenki z wulgarnym przesłaniem o wiele bardziej powinna martwić metamorfoza języka używanego przez polityków, którzy jeszcze 15 lat temu powoływali się na chrześcijański światopogląd. Zapowiada to coraz większą brutalizację polityki Platformy Obywatelskiej i coraz większe uzależnienie polityki rządu od ideologii skrajnych feministek – pisze felietonista Opoki Piotr Semka.
Duszna wesołość
Od piosenki z wulgarnym przesłaniem o wiele bardziej powinna martwić metamorfoza języka używanego przez polityków, którzy jeszcze 15 lat temu powoływali się na chrześcijański światopogląd. Ewolucja ich poglądów i retoryki zapowiada coraz większą brutalizację polityki Platformy Obywatelskiej i coraz większe uzależnienie polityki rządu od ideologii skrajnych feministek.
Jadą do Warszawy walczyć jak Dawid – „w imię Pana”. Katecheci na pl. Zamkowym zrobią happening
Happening katechetów odbędzie się 21 sierpnia o godz. 13 na pl. Zamkowym. „Chcemy w niekonwencjonalny sposób poinformować opinię publiczną o negatywnych zmianach, które przyniosą uczniom i nam nauczycielom dyskryminacyjne rozporządzenia MEN, uderzające w religię w szkole” – tłumaczą nauczyciele religii.
Napędzany bluźnierstwem walec rozpędza się – to właśnie prawdziwe, ohydne oblicze „kultury tolerancji”
Dyskusja na temat pseudoartystycznych wyobrażeń uderzających bezpośrednio w chrześcijan, takich jak parodia Ostatniej Wieczerzy będzie wracać raz za razem. „Tolerancyjna” kultura nie może znieść tego, że inni myślą i czują inaczej i będzie nieustannie prowokować, szokować, uderzać w czułe punkty. Im bardziej dosadnie, im bardziej boli innych, tym lepiej, według wyznawców „tolerancjonizmu”. Wszyscy muszą ich tolerować – oni zaś – nie tolerują nikogo.
