Bolesna miłość. Gdy seksualność dzieli małżonków - fragmenty
Zaburzenia seksualne można podzielić na dysfunkcje i dewiacje / perwersje. Pod pierwszym określeniem rozumie się zaburzenia mające na ogół charakter psychosomatyczny, nie pozwalające danej osobie na realizację pełnego stosunku płciowego i / lub na czerpanie z niego przyjemności. Dewiacją / perwersją nazywamy natomiast poprawne funkcjonowanie seksualne, w którym cel lub przedmiot zainteresowania odbiegają od normy. Jak stwierdza Kaplan, mężczyźni i kobiety realizujący dewiacyjne formy seksualności mogą mieć stosunki zadowalające pod względem profilu fizjologicznego i psychicznego, ale rozgrywają się one w sytuacjach lub w sposób, w jaki zazwyczaj ludzie nie akceptują i nie realizują doświadczeń seksualnych. Oto kilka przykładów relacji lub zachowań perwersyjnych: z dzieckiem, ze zwierzęciem, z osobą zmarłą, przy użyciu różnych przedmiotów nieożywionych, w anomalnych sytuacjach, takich jak wymierzanie i / lub otrzymywanie kar cielesnych, wiązanie, sprawianie cierpień psychicznych i upokorzeń, obserwacja innych osób podczas stosunku płciowego, publiczne obnażanie genitaliów...
W tej książce zajmiemy się jedynie problemami najczęściej spotykanymi, to jest dysfunkcjami seksualnymi u mężczyzny i u kobiety, a także niektórymi zagadnieniami związanymi ze zmniejszeniem nasilenia relacji seksualnej w okresie andro- i menopauzy.
Każdy z komponentów reakcji seksualnej — zarówno męskiej, jak i żeńskiej — może ulegać, jednocześnie lub osobno, inhibicji funkcjonalnej (zahamowaniu), która wywołuje różne syndromy, klasyfikowane w następujący sposób: u mężczyzny — impotencja (czyli brak wzwodu), przedwczesny wytrysk lub opóźniony wytrysk (czyli trudność w kontrolowaniu orgazmu); u kobiety — najlepiej poznana dysfunkcja seksualna, określana mianem oziębłości (brak reakcji na stymulację seksualną), dysfunkcja orgazmiczna (trudność lub niezdolność do osiągania orgazmu), waginizm (skurcz przedsionka pochwy uniemożliwiający penetrację), dyspareunia (bolesność przy penetracji, która okazuje się możliwa jedynie w niektórych sytuacjach i której towarzyszą przykre doznania).
Co ciekawe, można zauważyć analogię między dysfunkcjami u mężczyzny i u kobiety. Kiedy pojawiają się zaburzenia związane z kurczeniem się naczyń krwionośnych w okolicach narządów płciowych, mamy do czynienia z impotencją u mężczyzny i oziębłością u kobiety. Członek pozostaje w stanie inercji, a pochwa jest „zamknięta” i sucha. Ale nie zawsze towarzyszy temu inhibicja: mężczyzna impotent może mieć wytrysk pomimo braku wzwodu, podobnie jak kobieta oziębła może mieć orgazm pomimo braku lubryfikacji.
Opóźniony wytrysk u mężczyzny ma analogię w postaci kobiecej dysfunkcji orgazmicznej. W tym zaburzeniu nie mamy do czynienia z problemami obejmującymi stan naczyń krwionośnych; erekcja i lubryfikacja mogą funkcjonować normalnie, ale nie dochodzi do orgazmu. Również leczenie przebiega tą drogą: polega z jednej strony na nasileniu stymulacji, wzmacniając potrzebę ejakulacji i orgazmu, a z drugiej na złagodzeniu lęku przed całkowitym „zatraceniem się”, utratą świadomej kontroli nad odruchem orgazmicznym.
Przedwczesny wytrysk nie znajduje właściwej analogii w zaburzeniach kobiecych, nawet jeśli istnieją przypadki kobiet wykazujących brak kontroli nad reakcją orgazmiczną. W takich przypadkach orgazm, osiągany z wielką łatwością, nie wykazuje intensywności, a więc jest podobny do męskiego orgazmu typowego dla przedwczesnego wytrysku, wywołującego jedynie minimalne zadowolenie. Zachodzi tu jednak ważna różnica: podczas gdy orgazm osiągnięty przedwcześnie przez kobietę nie przeszkadza w kontynuowaniu stosunku płciowego, zwłaszcza jeśli jest ona zdolna do wielokrotnych orgazmów, przedwczesny wytrysk zazwyczaj oznacza zakończenie stosunku płciowego.
opr. aw/aw