Więźniowie przygotowują się na spotkanie z Franciszkiem

„Więźniowie patrzą na Franciszka z ogromnym szacunkiem. Wielu z nich powtarza jego słowa do osadzonych: «Zamykając drzwi celi pamiętajcie, że zawsze jest w niej z wami Jezus»” – mówi kapelan rzymskiego więzienia „Regina coeli”.

Ks. Trani przypomina zarazem, że wizyta Papieża w takim miejscu jak zakład karny przyczynia się także do zmiany sposobu patrzenia na osadzonych, szczególnie, gdy Papież wybiera ich towarzystwo w tak ważnym dniu.

„Wielki Czwartek ma bardzo głębokie znaczenie, ponieważ właśnie wtedy Jezus pochyla się nad tą szczególną grupą ludzkości, jaką są więźniowie. W zbiorowym myśleniu postrzegani są, jako ci z marginesu. I Papież jedzie właśnie do nich, by pochylić się nad nimi, jak Chrystus. To przepiękny obraz. To niesamowicie mocny gest, aż brakuje mi słów, by go dobrze wyrazić – mówi ks. Trani. – Sposób patrzenia na więźniów nie łatwo jest zmienić. Konieczna jest pewna zmiana kulturowa i duchowa, trzeba zmieć swą optykę. Kto wychodzi od Ewangelii temu jest łatwiej, niż tym, którzy patrzą na więzienia jedynie jako na fenomen społeczny. Oczywiście obecność Papieża w tym miejscu przyciąga uwagę, a jego gest skłania do refleksji”.

Rzymskie więzienie „Regina coeli” będzie czwartym zakładem karnym, w którym Franciszek odprawi wielkoczwartkową Mszę Wieczerzy Pańskiej. Stało się to tradycją pontyfikatu Papieża Bergoglio.

bz/ rv

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama