Jezus jest źródłem mocy i światła dla człowieka. Zanieście Go tym, którzy Go jeszcze nie spotkali – zaapelował do przyszłych misjonarzy bp Jerzy Mazur.
Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia Przewodniczący Komisji KEP ds. Misji spotkał się z osobami przygotowującymi się do wyjazdu na misje w Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie. Wigilijną wieczerzę i dzielenie się opłatkiem poprzedziła msza św.
W homilii bp Mazur zaapelował do przyszłych misjonarzy o głębokie życie duchowe. Podkreślił, że powołanie jest darem i zadaniem które wymaga współpracy z Bożą łaską. Jak przykład wskazał Najświętszą Maryję Pannę. –Pan każdego dnia pyta nas o naszą decyzję. Nie możemy zapominać, że raz wybrawszy trzeba nam codziennie wybierać, codziennie trzeba nieść Chrystusa, wielbić Boga, adorować Go i dziękować Mu za Jego miłość i miłosierdzie, za Jego pokój i radość –mówił duchowny.
Podkreślił, że tam gdzie jest Chrystus, tam jest także dom człowieka, tam jest Boże Królestwo. - Bądźcie zatem świątynią Boga niosąc Jego obecność światu jak Maryja – zachęcał bp Mazur.
Przekonywał, że jedynie Jezus źródłem mocy i Światła dla każdego człowieka. Niech Jego światło daje nam moc do rozpoznawania woli Bożej i jej wypełniani, byśmy nieśli Chrystusa aż po krańce ziemi i służąc innym – powiedział biskup.
Zwrócił uwagę, że tajemnica Betlejemskiego żłóbka wiedzie do Eucharystii – Obyśmy wszyscy spotkali się tam z Jezusem - Jedynym Zbawicielem Świata. On jest dla nas wszystkim, jest pokarmem na życie wieczne. Idźmy zatem na mszę św. zachęcając innych do uczestniczenia w niej, zapraszajmy ich na adorację Najświętszego Sakramentu. Niech będzie w nas zawsze zadziwienie dla tajemnicy Wcielenia i Odkupienia – wyraził życzenie bp Mazur.
Tegoroczny kurs w CFM liczy dziesięć kandydatów do wyjazdu na misje. W grupie tej są księża diecezjalni, zakonni, siostra zakonna i osoba świecka. Wyjadą oni w takie miejsca jak Alaska, Kuba, Zambia, Republika Centralnej Afryki, czy Kamerun.
mag / Warszawa