Było to wydarzenie o historycznym znaczeniu, gdyż po raz pierwszy na taką skalę, przy udziale przedstawicieli wielu rządów, sektora bankowego oraz organizacji pozarządowych, zajęto się sprawą konkretnych działań na rzecz uchodźców.
Opinię tę wyraził ks. Robert Vitillo, członek delegacji watykańskiej na Pierwsze Światowe Forum ds. Uchodźców, jakie w tych dniach odbyło się w Genewie.
Ks. Vitillo zwrócił uwagę, że wielu mówców podkreślało wymiar moralny problemu uchodźców tak, aby to właśnie ich postawić w centrum podejmowanych inicjatyw, a nie tylko kwestie czysto techniczne. „To słowa, których często używa Papież Franciszek – stwierdził watykański delegat, - a których nie słyszy się za wiele w aulach ONZ”. W wywiadzie dla papieskiej rozgłośni wskazał także na wystąpienie przewodniczącego watykańskiej delegacji abp. Ivana Jurkoviča.
Potrzeba międzynarodowej współpracy i solidarności
„Przewodniczący delegacji watykańskiej podkreślił ważną rolę, jaką w sprawie uchodźców ma do odegrania cała wspólnota międzynarodowa. Tworzymy bowiem wspólnotę wielu narodów, które podzielają wspólne zadania i przeznaczenie, jeden wspólny domu, za który jesteśmy odpowiedzialni. Jeżeli więc państwa, które przyjmują uchodźców, nie otrzymają mocnego wparcia ze strony innych, to najbardziej cierpią na tym migranci. Oni bowiem nie mają dostępu do dóbr danego kraju – zaznaczył w wywiadzie dla Radia Watykańskiego ks. Robert Vitillo. - Ważna więc jest międzynarodowa współpraca i solidarność, ale nie tylko w dawaniu pieniędzy, ale także w otwarciu się na przyjmowanie uchodźców, a nie pozostawianiu ich w krajach rozwijających się."
Źródło: www.vaticannews.va