- Życzę, żeby duch solidarności wypływający z tego, czego uczy nas Pan Bóg, który chce być z nami, przenikał nas i promieniował dobrem, nadzieją i poczuciem siły (…) naszego narodu - mówił abp Jędraszewski podczas spotkania opłatkowego Małopolskiej Solidarności.
Kolędowanie rozpoczął występ dzieci – podopiecznych ośrodka wychowawczo-opiekuńczego Dzieło Pomocy Dzieciom, których NSZZ Solidarność wspiera od lat.
Podczas spotkania odczytany został list wiceprezes Rady Ministrów Beaty Szydło, w którym życzyła zebranym dobrego zdrowia, sił i pogody ducha na Nowy Rok, a także by był on dobrym czasem dla całego Związku. Podziękowała także za wytężoną pracę w ubiegłym roku.
Wojewoda małopolski Piotr Ćwik na ręce przewodniczącego Wojciecha Grzeszka przekazał medal wojewody małopolskiego przygotowany z okazji stulecia odzyskania niepodległości, który jest symbolicznym podziękowaniem dla wszystkich ludzi małopolskiej „Solidarności”. Drugi taki medal otrzymał osobiście działacz opozycji antykomunistycznej i NSZZ „Solidarność” Jacek Smagnowicz.
Odbierając medal, powiedział on, że „albo Polska będzie katolicka, albo nie będzie jej wcale”.
– Mówię to nie tylko z przekonania, ale z czystej matematyki społecznej.
Odczytany został także list ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka, w którym podkreślił on, że „Solidarność”, podejmując wspólną odpowiedzialność za „godność i owocność pracy wszystkich rodaków, przedsiębiorczość i zaangażowanie na rzecz wspólnego dobra oraz umacniania wolności i niepodległości polskiego państwa”, współtworzy dzieje Europy. Minister życzył zgromadzonym, aby 2019 rok był pełen pomyślności i zrealizowanych planów.
Przewodniczący Wojciech Grzeszek dziękował metropolicie krakowskiemu za jego obecność, na którą „Solidarność” zawsze może liczyć. Przekazał arcybiskupowi także szczególny dar od członków NSZZ „Solidarność” z Poznania – reprint gazety z okresu Powstania Wielkopolskiego.
Na zakończenie arcybiskup wspomniał o orędziu polskich biskupów z 10 grudnia 1918 roku. Przypomniał, że podpisali się pod nim biskupi trzech zaborów, choć wtedy jeszcze Wielkopolska oficjalnie nie należała do Polski. W liście tym biskupi przestrzegali przed zagrożeniami, takimi jak: próba budowania świeckiego państwa, rewolucja, brak jedności, podziały i partyjniactwo. Skierowano wtedy wezwanie do katolików, by 1 stycznia 1919 roku był dniem modlitwy za Rzeczpospolitą.
– Chciałbym ten apel sprzed stu lat powtórzyć dzisiaj wobec państwa. Wobec wszystkich zagrożeń i niepewności, które są i których nie wolno nie widzieć potrzebna nam jest modlitwa do Matki Bożej, Królowej Polski, naszej Matki, abyśmy siebie ocalili. (…) Życzę, żeby duch solidarności wypływający z tego, czego uczy nas sam Pan Bóg, który chce być z nami, przenikał nas i przemieniał oraz promieniował dobrem, nadzieją i poczuciem siły (…) naszego narodu, siły czerpanej z Pana Boga.