W drodze na Jasną Górę są wciąż tysiące pątników, ale wielu już przeżywa radość spotkania z Matką.
Dziś dotarły pielgrzymki piesze m.in. z Warmii, diecezji sandomierskiej, zielonogórsko-gorzowskiej, toruńskiej, archidiecezji gdańskiej i białostockiej. Grupa kaszubska z Helu wędrowała aż 19 dni pokonując ponad 640 kilometrów.
Jak zapewniają pątnicy przemierzając znaczną część Polski można zauważyć wielką gościnność, za którą pielgrzymi z całego serca dziękują:
„Dziękuję wszystkim ludziom, którzy nam po drodze pomagali, karmili. To było piękne, wspaniałe; na co dzień tego nie widzę, ale jak szłam w pielgrzymce wszystko widziałam. Przyniosłam ich wszystkich na Jasną Górę w mojej modlitwie, myśli, pamięci”.
W pielgrzymowaniu nawet niepełnosprawność nie stanowi przeszkody. Mimo, że kompania gdańska jest jedną z najdłuższych w kraju, to podążali w niej także chorzy. Jak zapewnia ks. Krzysztof Ławrukajtis, przewodnik, to wyjątkowa i bardzo potrzebna grupa:
„Oni nie mają taryfy ulgowej. Jak nam się wiele rzeczy nie chce, to patrzymy na nich i oni dodają nam sił. W nas jest czasami tyle goryczy, tyle trudnych relacji, a oni uczą nas uśmiechu, innego spojrzenia. W ich cierpieniu jest żywy Chrystus i to jest najpiękniejsze”.
Uczestnicy Nauczycielskich Warsztatów w Drodze modlili się za polską szkołę, a gorzowianie dziękowali za pomoc okazywaną przy odbudowie spalonej katedry. Pątnicy pamiętają także o ofiarach nawałnic, które przeszły nad naszym krajem.
I.Tyras, Radio Jasna Góra/ rv