Z udziałem ok. 25 tysięcy osób na Jasnej Górze odbyła się 35. Pielgrzymka Ludzi Pracy.
Wspólną modlitwę przez wstawiennictwo Królowej Polski za Ojczyznę, o godność człowieka pracy i prawa pracownicze zainicjował bł. ks. Jerzy Popiełuszko. Dziś spotkania osób, skupionych głównie pod sztandarami „Solidarności”, są także dziękczynieniem za niezłomnego kapelana robotników i prośbą o jego kanonizację.
W pielgrzymkach zawsze uczestniczy rodzina ks. Jerzego. Alfreda Popiełuszko podkreśla, że kult kapłana jest bardzo żywy a jego wstawiennictwo skuteczne:
„Nie możemy wypraszać tego co nam się podoba, tylko to, co Bóg nam ofiaruje. Modlimy się o patronat dla Ojczyzny a nawet Europy, bo na cały świat poszły jego relikwie, wszędzie o nim pamiętają. Śmierć męczeńska nie poszła na marne”.
W kazaniu bp Roman Pindel z diec. bielsko-żywieckiej w nawiązaniu do hasła pielgrzymki „Matka sprawiedliwości społecznej nauczycielką miłosierdzia” przypomniał, że programem czynienia miłosierdzia jest Ewangelia: „Kiedy Maryja w Kanie wypowiada słowa: uczyńcie wszystko cokolwiek Syn mój powie, pozostawia nam orędzie ważne na wszystkie czasy, orędzie podstawowe dla każdego, kto uwierzył w Jezusa”.
Podczas pielgrzymki pamiętano o zmarłym kilka dni temu bp Kazimierzu Ryczanie, krajowym duszpasterzu Ludzi Pracy i śp. Romanie Giedrojciu, głównym Inspektorze Pracy.
Uczestnicy spotkania apelowali o wolne niedziele, jeszcze większe dostrzeżenie przez rządzących roli rodziny i szacunek instytucji europejskich dla polskiego prawa pracy.
mk/it/rv, jasna góra