- Świat religii wydaje się być niezrozumiały bez świętowania Niedzieli, które odnawia tożsamość, pozwala przeżywać tradycję i wiarę - mówił ks. prof. Ivica Žižić na V Sesji Kongresu Europa Christi.
Ks. prof. Ivica Žižić wygłosił dziś wykład w Senacie RP: „Niedziela a problem chrześcijańskiej tożsamości w dzisiejszej Europie”.
Prelegent podkreślił, że w ciągu wieków rozwinął się w Europie etos dnia świątecznego, przez który wyrażana jest także jest wizja człowieka i świata. - Z punktu widzenia antropologicznego i kulturalnego święta stanowią esencje społeczną. Święto ustanawia pewien rytm dla czasu. Czas chrześcijański nie opiera się tylko na rytmie natury, ale opiera się na rytmie historii Zbawienia, która rozpoczęła się w Izraelu i osiągnęła kulminacje w Jezusie - mówił prof. Žižić.
Prelegent przedstawił historię świętowania chrześcijan. Wskazał, że jego pierwsze ślady możemy znaleźć już w Nowym Testamencie. Już tam jest mowa o Dies Domini. - Nie możemy żyć bez świętowania Dnia Pańskiego. Tożsamość religijna, a zwłaszcza chrześcijańska jest powiązana z symboliką i obrzędami - Eucharystią - podkreślał prof. Žižić.
- Niedziela to święto i czas rodziny. Święto chrześcijańskie, niedziela jest depozytem wartości i symboli oraz przynależy do tego, co stanowi trzon społeczeństwa chrześcijańskiego - mówił prelegent. Jak zauważył - początek schyłku praktyki religijnej widać w kryzysie święta - niedzieli. Jako przykład przywołał m.in. Rosję w 1929 roku, gdzie starano się usunąć niedzielę, po to, by uporać się z tożsamością religijną i narzucić ludziom święto cywilne.
Prof. Žižić wskazał również na inne powody kryzysu święta. - Widać je szczególnie w społeczeństwie pracy. Człowiek pracy nie ma czasu na świętowanie, na wspólnotę i obrzęd. Praca stała się pewną wartością, jedynym absolutem, któremu podporządkowane są wszystkie wartości.
Prelegent zauważył, że teraz faktycznie "liturgia" nie odbywa się w Kościele. - Jest ona na lotniskach, w centrach handlowych. Tam świętuje się inny obrzęd-shopping. Mimo tej obietnicy szczęśliwości, którą dają zakupy, skutki są wyjątkowo tragiczne - podkreślił. Dodał, że powstają nowe formy obrzędowości, a Msza św. straciła swoje znaczenie w społeczeństwach Zachodu. - Niewielki odsetek świętuje niedzielę idąc na Eucharystię - zauważył prof. Žižić. Dziś niedziela to czas na zakupy, celebrowanie kupowanych produktów.
Prof. Žižić na przykładzie Chorwacji odniósł się również do problemu pracy w niedzielę. - Praca w niedzielę wywołuje szereg problemów i zastrzeżeń nie tylko pracowników, ale też ich rodzin. Dodał, że zarówno w Chorwacji, jak i w innych krajach chodzi głównie o pracę w sklepach i centrach handlowych. - Ona dotyka najsłabszych osób, bo zwykle są to kobiety.
- Wśród tych, którzy pracują chociaż jedną niedzielę w miesiącu zauważono problemy zdrowotne - najczęściej związane ze stresem, bezsennością, niepokojem - mówił prelegent. Podkreślił, że niedziela traktowana jest jak coś prywatnego, a nie jak wspólne dobro.
Podkreślił również, że takie zjawiska jak zeświecczanie, industrializacja, mobilność czy mass media nie zniszczyły w człowieku potrzeby świętowania. - Dzisiejszy człowiek nadal potrzebuje niedzieli, wspólnoty, komunii, godności. Świętowanie Dnia Pańskiego to miejsce delikatnej mediacji z bliźnimi, nie tylko chrześcijanami. To też mediacja z Bogiem objawionym w Jezusie Chrystusie - zakończył prelegent.
pgo / Warszawa