W ramach kolejnej akcji Opoki i PZU „Zawsze bezpieczni”, chcemy dziś zająć się bezpieczeństwem na drodze. W 2018 roku wydarzyło się aż 31 tys. wypadków drogowych. Choć to ponad tysiąc mniej niż w 2017 roku to wciąż mamy jeszcze wiele do zrobienia, by czuć się bezpiecznie na drogach.
Faktycznie, z roku na rok mamy coraz mniej wypadków na drogach. Niestety, więcej osób zginęło w 2018 roku niż w 2017 (dane z Komendy Głównej Policji). Można zapytać: dlaczego więcej osób ginie, przecież było o ponad tysiąc wypadków mniej? Według danych z Komendy Głównej Policji (ZOBACZ: file:///C:/Users/moryn/Downloads/Wypadki_2018.pdf ) winna temu jest szybka i nierozważna jazda, jak i zmiany pogodowe jakie mamy w Polsce (mniej zimy, więcej lata). W 2018 roku ponad 65 proc. wypadków drogowych miało miejsce przy bardzo dobrej pogodzie. Co za tym idzie, Polacy coraz częściej podróżują np. wyjazd na weekend. Wsiadają wtedy z rodzinami do samochodu i jadą. Widząc, że są sprzyjające warunki pogodowe dodają gazu i czasami kończą tragicznie. Nierozważna jazda to główna przyczyna wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym.
Co zrobić by być bezpiecznym w czasie jazdy?
Na pewno pierwszą najważniejszą rzeczą przed ruszeniem w drogę jest zapięcie pasów. Wielu z podróżujących, zwłaszcza pasażerów siedzących z tyłu samochodu, bagatelizuje zapięcie pasów. Motywują to najczęściej stwierdzeniem, że to ich ogranicza i nie jest im wygodnie. Przy uderzeniu w inny samochód, czy wypadnięciu z drogi pasażer bez zapiętych pasów przeważnie ginie na miejscu. Prawa fizyki są nieubłagane.
Kolejną ważną rzeczą podczas jazdy samochodem jest kategoryczny zakaz rozmawiania przez telefon kierowcy, jeśli nie ma się specjalnego zestawu głośno-mówiącego w samochodzie. Choć nawet mając taki zestaw, warto nie rozmawiać długo przez telefon, bo podczas rozmowy traci się skupienie i można nie zauważyć niebezpieczeństwa na drodze.
Jeśli masz dzieci to pamiętaj o fotelikach dopasowanych do wieku, wagi i wzrostu dziecka. Wielu bagatelizuje ten przepis i wymóg prawny i usadza dziecko albo w za małym albo za dużym fotelu, co ma czasami (w razie wypadku) tragiczne konsekwencje. Ekspert ds. fotelików dziecięcych radzi, by pamiętać również o doborze fotelika do marki i konstrukcji samochodu. Należy kupować tylko i wyłącznie foteliki z tzw. testami zderzeniowymi, oraz wykluczyć tzw. podkładki, które tak często rodzice dają dziecku zamiast fotelika, argumentując to tym, że nie mają aż tyle miejsca z tyłu. A jak pokazują doświadczenia – niestety tragiczne – podkładka w ogóle nie spełnia zadania ochrony dziecka przy wypadku.
UWAŻAJ na pasach!
Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że najwięcej wypadków w 2018 roku zdarzyło się w terenie zabudowanym, choć najbardziej tragiczne w skutkach wypadki zdarzyły się poza terenem zabudowanym. Sprawcami większości wypadków byli ludzie młodzi – od 18 do 24 lat. Wynika to z brawury jak i z małego doświadczenia w prowadzeniu pojazdów.
Około 40 proc. ofiar wypadków drogowych to niechronieni uczestnicy ruchu drogowego, czyli piesi. Dlatego tak ważne są odblaski, które pieszy poruszający się po poboczu drogi powinien zawsze mieć na sobie. Ale najbardziej tragiczną wiadomością jest to, że aż 80 procent ofiar wypadków pieszych miało miejsce na tzw. pasach, czyli tam, gdzie pieszy ma pierwszeństwo. Co zrobić by zapewnić większe bezpieczeństwo pieszych? Jest wiele pomysłów samorządów i administracji komunikacyjnej. Jedni chcą więcej fotoradarów w miastach, inni chcą przebudowy infrastruktury drogowej w miejscach, gdzie jest ruch z
udziałem pieszych. Można stosować odpowiednie kary i prowadzić większy nadzór. Ale to wszystko będzie miało sens tylko wtedy, kiedy kierowca zrozumie, że jadąc samochodem nie jest sam na drodze, że musi dbać również o bezpieczeństwo innych.
Szaleni motorzyści i rowerzyści
Niestety największy niepokój budzi wzrost liczby ofiar śmiertelnych wśród motorzystów i rowerzystów. To powinien być wyraźny sygnał do zainicjowania działań prewencyjnych. Policja zawsze radzi, by mieć świadomość jazdy na rowerze czy motorze. Nie wolno np. przejeżdżać jadąc rowerem bezrefleksyjnie przez skrzyżowanie mając nawet pierwszeństwo. Wystarczy, że samochód jadący 30 km na godzinę uderzy pędzącego rowerzystę i może skończyć się to tragicznie.
By zapewnić bezpieczeństwo na drodze kluczowe jest to, by mieć świadomość za „kółkiem”. Noga z gazu, nie ufać w swoje możliwości, koniec z brawurą i pośpiechem, nie rozmawiać przez telefon, w mieści zachowywać spokój, i dbać o dzieci, które wozi się ze sobą. I pamiętać należy, że na drodze nie jestem sam – nigdy. Moje życie jest tak samo wartościowe co innego.
Partnerem akcji „Zawsze bezpieczny” jest PZU SA.