Szymon Hołownia za aborcją czy przeciw aborcji?

Fragment nagrania dla programu „Gość Wydarzeń” na Polsat News obiegło już internet. Wielu czytelników zarzuca Szymonowi Hołowni, że jest niejednoznaczny w swoich przekonaniach. Jedni uważają, że skoro mówi, że aborcja zawsze jest dramatem, to znaczy, że jest jej przeciwny. Inni zmienili słowa polityka z „od kiedy jestem w polityce mówiłem” na „zawsze mówiłem”, co dało mocne przekonanie, że Hołownia jest za aborcją dzieci chorych od zawsze. Sam Szymon Hołownia tłumaczy, że odkąd jest w świecie polityki, stara się oddzielić swoje osobiste poglądy od tych, które uważa za słuszne dla kraju. I dlatego w programie stwierdził, że pozostaje na stanowisku, że nie należało zmieniać stanu rzeczy, który został ustalony w 1993 roku.

Jednak taki stan rzeczy sprawiał, że było zabijanych wiele nienarodzonych dzieci, u których wykryto Zespół Downa. Przypomnijmy, że kilka dni temu lider Polski 2050 skrytykował wyrok TK ws. aborcji eugenicznej, mówiąc, że „państwo powinno wspierać kobiety w heroicznych wyborach, ale zmuszanie do nich, jest barbarzyństwem”.

Hołownia za aborcją czy przeciw aborcji? Mimo deklarowanego katolicyzmu, wydaje się, że Hołownia jednak nie sprzeciwia się całkowicie aborcji, czemu dał właśnie wyraz ostatnio przy okazji publikacji wyroku TK. Katolicy powinni być w tej sprawie jednoznaczni i zawsze stawać po stronie każdego życia, od poczęcia do naturalnej śmierci. Pewnych spraw nie da się oddzielić. Nie można być zimnym w polityce, a gorącym w życiu osobistym, bo wtedy jest się po prostu letnim. A o letnich wierzących sam Pan Bóg mówi jasno.

źródło za: wPolityce, twitter, KAI