To myślenie magiczne i urągające rozumowi. Ateiści przeciwni ideologii gender

„Dla Dawkinsa teoria gender jest całkowicie sprzeczna z elementarnymi zasadami logiki, racjonalnym myśleniem oraz wiedzą zgromadzoną przez nauki przyrodnicze” – pisze Grzegorz Górny. 

Grzegorz Górny na portalu wPolityce.pl opisuje podejście nowych ateistów do ideologii gender. Nowy ateizm jest ruchem pisarzy i naukowców XXI wieku, którzy uważają, że „religii nie powinno się jedynie tolerować, lecz należy jej przeciwdziałać, krytykować ją i poddawać racjonalnej argumentacji wszędzie tam, gdzie sięgają jej wpływy”. Ci naukowcy, podważający wartość religii, krytykują także ideologię gender, ponieważ uważają za nieracjonalną.

Jeden z ich czołowych przedstawicieli – Richard Dawkins – kilka tygodni temu został pozbawiony przyznanej mu w 1996 roku nagrody Amerykańskiego Stowarzyszenia Humanistów, ponieważ wypowiedział się przeciwko teorii gender i transpłciowości. Napisał, że trans płciowość prowadzi do dyskryminacji kobiet. Skrytykował dopuszczanie mężczyzn, którzy czują się kobietami, do damskich toalet, szatni czy rywalizacji sportowej w kobiecych kategoriach. Sprzeciwił się także stosowaniu terapii hormonalnej i operacji zmiany płci zwłaszcza u dzieci. Skrytykował też rewolucję językową, jaka towarzyszy ideologii gender i powiedział, że nie można używać terminu „matka” w odniesieniu do osób, które nie urodziły się jako biologiczne kobiety.

Jak tłumaczy Górny:  „Dla Dawkinsa teoria gender jest całkowicie sprzeczna z elementarnymi zasadami logiki, racjonalnym myśleniem oraz wiedzą zgromadzoną przez nauki przyrodnicze. Zapewne z przyjemnością podyskutowałby ze zwolennikami przeciwnej opcji, ale po drugiej stronie nie ma chętnych do debaty. Zamiast tego jest odmowa jakiejkolwiek rozmowy na argumenty oraz oskarżenia o nietolerancję, transfobię i inne przewiny”.

Nowi ateiści uważają naukę za alternatywę dla religii. Ich zdaniem nie da się pogodzić wiary i rozumu. Niemniej jednak, chociaż zatwardziale krytykują chrześcijaństwo, dochodziło do dyskusji tych obu tych stron.  

„Z polemistami chrześcijańskimi nowi ateiści mogli debatować, ponieważ obie strony uznawały racje rozumu i zdobycze nauki. Pierwsi twierdzili, że da się pogodzić «fides» i «ratio»; drudzy uznawali, że jest to niemożliwe. Pierwsi uważali, że nauka nie jest w stanie odpowiedzieć na wszystkie egzystencjalne pytania człowieka; drudzy utrzymywali, iż pozostaje to tylko kwestią czasu. Była jednak możliwa wspólna płaszczyzna dyskusji” – pisze Górny.

Jak zauważa, ze zwolennikami ideologii gedner jakakolwiek dyskusja jest niemożliwa. Nie mają oni żadnej racjonalnej argumentacji, a argumenty strony przeciwnej z góry odrzucają jako dyskryminujące czy transfobiczne. 

„Nic dziwnego, że przy takim podejściu medycyna okazuje się nauką transfobiczną, matematyka rasistowską itd.” – ocenia Górny.

Jak twierdzą nowi ateiści, obecny zanik religii nie oznacza zwycięstwa światopoglądu naukowego. Szerzą się bowiem różne teorie i ideologie oparte na myśleniu magicznym. Należy do nich ideologia gender. 

„Pomyślmy logicznie: mężczyzna myśli sobie, że jest kobietą i nagle – pstryk, jak w bajce, za dotknięciem czarodziejskiej różdżki – staje się kobietą. I cały świat wokół mówi: tak, rzeczywiście, to jest kobieta. Brzmi jak bajka, ale dziś każe nam się wierzyć w takie bajki. Właśnie: wierzyć. To jest kluczowe słowo: wiara. Mamy mieć nową wiarę. Mało tego: mamy przebudowywać cały świat zgodnie z nakazami tej wiary” – tłumaczy publicysta. 

Ponieważ ateiści protestują przeciwko wszelkim wiarom, są przeciwni także ideologii gender, która według nich jest nowym zabobonem i urąga ludzkiemu rozumowi. 

Źródło: wPolityce.pl

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama