Abp Polak w Kijowie: módlmy się, by Bóg powstrzymał rosyjskiego agresora

Przebywający z wizytą solidarności w Ukrainie przedstawiciele Konferencji Episkopatu Polski odprawili Mszę św. w konkatedrze św. Aleksandra w Kijowie. „Jakże dobrze i miło, gdy bracia są razem” – przypomniał słowa Pisma Świętego abp Wojciech Polak, który przewodniczył Eucharystii. „Stajemy we wspólnocie wiary jako bracia, by modlić się o pokój w Ukrainie, o to, by Bóg powstrzymał rosyjskiego agresora” – wskazał prymas Polski.

W katedrze obecni byli przedstawiciele ambasady RP z ambasadorem Bartoszem Cichockim, który – jak podkreślił w słowach powitania biskup pomocniczy diecezji kijowsko-żytomierskiej Ołeksandr Jazłowiecki – pomimo wojny nie opuścił swej placówki w Kijowie. Msza św. sprawowana była po polsku z czytaniami biblijnymi w języku ukraińskim. Na język ten tłumaczona była również homilia, którą wygłosił abp Polak.

Prymas Polski zauważył, że w czasie wojny szukamy źródeł prawdziwej mocy i siły. Płyną one ze zjednoczenia z Tym, który jest naszym życiem i zmartwychwstaniem. Chrystus zmartwychwstały jest źródłem naszej pełnej radości, która wypływa z tego, że z miłości oddał On za nas swoje życie. Z krzyża Jezus wzywa nas, byśmy odpowiadali miłością na Jego miłość, tłumaczył kaznodzieja.

Przypomniał, że św. Jan Paweł II uczył nas, iż człowiek nie da tej odpowiedzi, jeżeli wpierw nie spotka się z miłością Chrystusa i nie będzie trwał w Jego miłości. Znakiem Jego miłości bez końca jest, wyrażona w umywaniu nóg podczas Ostatniej Wieczerzy, służba drugiemu człowiekowi, która prowadzi do zmartwychwstania.

Abp Polak prosił Chrystusa, abyśmy w rzeczywistości, w której cierpimy z powodu wojny, mogli naprawdę z Nim zmartwychwstać i z Nim żyć na wieki. Możemy być pewni, że kiedy poprzez miłość będziemy zwyciężać zło, będzie zmartwychwstać również wszystko wokół nas, podkreślił metropolita gnieźnieński.

Wyznał, że gdy kilka godzin wcześniej modlił się w Buczy, klęcząc przy zasypanym piaskiem zbiorowym grobie, z którego ekshumowano ciała pomordowanych, doświadczył tej prawdy, że „to miejsce śmierci jest miejscem zmartwychwstania i życia”. – Bo ci, którzy zostali tak okrutnie i barbarzyńsko pozbawieni życia, wołają, byśmy byli ludźmi zmartwychwstania i życia – podkreślił hierarcha.

Na zakończenie zaznaczył, że polscy biskupi przybyli na Ukrainę, by razem z jej mieszkańcami prosić o to, by „Pan dał Ukrainie zmartwychwstanie i życie”.

Mszę pod przewodnictwem abp. Polaka, koncelebrowali m.in. przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki, metropolita lubelski abp Stanisław Budzik i bp Ołeksandr Jazłowiecki, który na zakończenie liturgii wyraził nadzieję, że świadectwo polskich biskupów z pobytu we Lwowie i w Kijowie wzmocni entuzjazm, z jakim Polacy przyjmują Ukraińców. Podziękował za ich przyjęcie w Polsce, nawet w najmniejszych wsiach, i za sposób, w jaki Polacy się do nich odnoszą.

pb (KAI) / Kijów

« 1 »

reklama

reklama

reklama