Ks. Hanas: Przekazywanie wiary to nie propagowanie ideologii, ale żywe spotkanie z Chrystusem

Wspólnoty, które przeżywają swoją wiarę bardzo głęboko, nie zamykają się hermetycznie. Mają naturalną potrzebę, żeby dzielić się wiarą – powiedział ks. Zenon Hanas w związku z trwającym Tygodniem Misyjnym. 

W rozmowie z tygodnikiem „Idziemy” nowy generał Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego, czyli pallotynów, powiedział, na czym polega misyjność. Jak podkreślił, wydaje się, że została ona zawężona do działań w dalekich rejonach świata, a powinna dokonywać się w naszych parafiach. Jak tłumaczył, drugie znaczenie misji „dotyczy tworzenia autentycznej ewangelicznej wspólnoty, bardzo często również tej zakonnej”. 

„Można powiedzieć, że «wspólnota jest misją», to znaczy miejscem budowania dobrych, autentycznych relacji, Bożych, nacechowanych szacunkiem i zaufaniem. To jest niezwykle trudne zadanie, ale Pan Jezus też troszczył się o to, aby powstawały ewangeliczne wspólnoty. Od Soboru Watykańskiego II mówimy o otwartości na budowanie wspólnoty z ludźmi, którzy są daleko od Kościoła, nie rozumieją przesłania ewangelicznego, nie mają potrzeby wiary chrześcijańskiej. Papież Franciszek zachęca do wspólnoty z nimi, prowadzenia dialogu, rozmowy” – mówił. 

Zaznaczył, że „wspólnoty, które przeżywają swoją wiarę bardzo głęboko, nie zamykają się hermetycznie, mają naturalną potrzebę, żeby dzielić się wiarą”. 

„To nie jest narzucanie jakiejś ideologii czy systemu etycznego, który chcemy przekazywać światu, jak mówił papież Benedykt XVI, ale dzielenie się najgłębszym doświadczeniem. Jeśli brakuje tego podstawowego doświadczenia, trudno jest o przekazywanie wiary” – podkreślił. 

Wskazał, że bardzo ważne jest włączanie świeckich w apostolstwo w parafii i w przekaz wiary. 

„To jest też sedno naszego pallotyńskiego charyzmatu. W naszych pallotyńskich środowiskach mówimy często o powszechnym apostolstwie. To oznacza, że każdy ma być apostołem, każdy ma troszczyć się o wiarę, nie tylko biskup czy kapłan. Św. Wincenty Pallotti powtarzał, że w Kościele katolickim apostolstwo jest powszechne, czyli uniwersalne”.

Pallotti, mówiąc o powszechnym apostolstwie, wskazywał na dwanaście obszarów życia, w których należy działać. 

„Wskazywał  m.in. na potrzebę dobrego wychowania młodzieży, zachęcał do angażowania się w wydawnictwa katolickie, brania udziału w życiu społecznym czy angażowania się w politykę. Ważne, żeby każdy znalazł dla siebie obszar, w którym najlepiej się czuje. Pewnie jeszcze długa droga przed nami. Nadzieję upatruję w synodzie o synodalności; oby wspólne spotkania, wymiana oczekiwań, pragnień prowadziła do pobudzenia Kościoła w Polsce” – mówił ks. Hanas.

Zaznaczył, że misyjność wymaga przede wszystkim świadectwa.

„Przekazywanie wiary to nie jest propagowanie ideologii czy jakiegoś systemu prawd o ludzkim życiu, ale jak mówił papież Benedykt XVI, to jest żywe spotkanie z Jezusem Chrystusem. Nie możemy tego doświadczenia zatrzymywać dla siebie. Misji doprowadzenia do spotkania z Chrystusem Zmartwychwstałym służyć ma cała infrastruktura – materialna i duchowa – Kościoła. Jeśli tak się nie dzieje, to nie służą one ewangelizacji” – powiedział.

Źródło: „Idziemy”

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama