Przyszedł czas, żeby o nowym błogosławionym, ale także o kontekście historycznym, w którym żył, dowiedział się świat – pisze ks. Marek Gancarczyk, prezes Fundacji Opoka, w związku z polską premierą filmu „Będziesz miłował”.
Energia ducha
Św. Jan Paweł II znany na całym świecie jest jednym z najwybitniejszych papieży w historii Kościoła. Ale nie byłoby wielkiego Polaka na tronie piotrowym bez kard. Stefana Wyszyńskiego, Prymasa Polski w latach 1948-1981. Jego ogromne zasługi zarówno dla Polski, jak i dla Kościoła w Polsce sprawiły, że nazwano go Prymasem Tysiąclecia. Takiego człowieka Bóg daje raz na tysiąc lat. Z nadzwyczajną odwagą i roztropnością przeprowadził Kościół w Polsce przez długą i ciemną noc komunizmu. Serca milionów Polaków ochronił przed zniewoleniem i nienawiścią. Więziony i szykanowany o swoich wrogach wypowiedział znamienne słowa: „Nie zmuszą mnie do tego, żebym ich nienawidził”.
Kościół oficjalnie uznał wielkość i świętość Prymasa Tysiąclecia 12 września 2021 r. Kard. Stefan Wyszyński został beatyfikowany w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. Teraz przyszedł czas, żeby o nowym błogosławionym, ale także o kontekście historycznym, w którym żył, dowiedział się świat.
Fundacja Opoka należąca do Konferencji Episkopatu Polski przygotowała film dokumentalny pt. „Będziesz miłował” poświęcony wielkiemu Prymasowi. Dokument został zrealizowany w kilku wersjach językowych, m.in. angielskiej, hiszpańskiej, francuskiej i niemieckiej. Dotarcie do odbiorców na całym świecie stało się możliwe dzięki współpracy z katolicką, amerykańską stacją telewizyjną EWTN – Eternal Word Television Network. Ta globalna sieć trafia do blisko 300 milionów gospodarstw domowych w 150 krajach świata.
Bardzo dziękuję reprezentantom centrali w USA i polskiego oddziału EWTN za zrozumienie i wielką życzliwość dla idei pokazania światu postaci Prymasa Tysiąclecia.
Dokument powstał w ramach projektu „Polska energia zmienia świat”. Kardynał Wyszyński energię do działania czerpał z Boga. Kiedy w 1948 roku obejmował urząd Prymasa, sowiecki komunizm zalał już prawie całą Polskę, ale kiedy w 1981 roku Prymas umierał, od trzech lat na tronie piotrowym zasiadał już Jan Paweł II. Komunistyczny reżim chwiał się w posadach pod naporem „Solidarności” – wielkiego ruchu społecznego, do którego należało 10 milionów Polaków. Ogromna w tym zasługa świętego papieża, ale też błogosławionego kard. Wyszyńskiego. Polska energia ducha rzeczywiście zmieniła świat. Niedługo potem runął mur berliński, państwa Europy środkowo-wschodniej odzyskały niepodległość i suwerenność, a sowiecki system rozpadł się jak domek z kart. „Polska energia zmienia świat” nie jest zatem nazwą na wyrost, ale adekwatnie opisuje rzeczywistość.
Film „Będziesz miłował” nie powstałby bez pomocy wielu osób i instytucji. Za życzliwość i wsparcie projektu dziękuję ks. kard. Kazimierzowi Nyczowi z Warszawy. Pomysłodawcą idei pokazywania światu polskiej energii, która zmienia świat jest Marek Kordas. Serdecznie mu za to dziękuję i wyrażam radość, że mogliśmy się spotkać. Producentem wykonawczym dokumentu jest Towarzystwo Projektów Edukacyjnych z Pawłem Zarzyckim na czele, który skutecznie poprowadził całe przedsięwzięcie.
Projekt finansowo wsparły cztery znakomite polskie instytucje: Fundacja ENEA, Fundacja PGE, Fundacja PKO Banku Polskiego oraz Fundacja Tauron. Wyrażam wdzięczność za zaangażowanie w promocję polskiej energii, która jest zdolna zmieniać świat.
ks. Marek Gancarczyk
Prezes Fundacji Opoka