Dziesięć przykazań. Jak żyć nimi w rodzinie?

Cecilia Galatolo, matka i włoska pisarka jest przekonana, że wiele rodzinnych problemów można rozwiązać, stosując się do... Dekalogu. Na polskim rynku ukazał się jej autorski poradnik „Rodzice, to od nas zależy. Dziesięć kroków, by żyć lepiej w rodzinie”.

Cecilia Galatolo, włoska pisarka, odkąd została matką, wszystko w jej życiu uległo zmianie. „Włącznie z rachunkiem sumienia” – tłumaczy. „Często zastanawiam się, jak traktuję swoje dzieci, co robię dobrze, a co powinnam poprawić. Pomaga mi w tym bez wątpienia wymiana opinii z mężem, świadectwa innych osób, książki o wychowaniu. Pomaga mi bliskość świętych, których proszę o wstawiennictwo i poznawanie ich życiorysów, z których czerpię cenne inspiracje. Jako chrześcijanka odczuwam jednak w sposób szczególny potrzebę stałej obecności Słowa Bożego. Pismo Święte jest moim lustrem. Czytając je i rozmyślając nad nim, widzę odbicie dobra bądź zła w swoim postępowaniu” – dodaje.

I przyznaje, że tak właśnie narodził się pomysł odczytania na nowo  Dziesięciu Przykazań i dostosowania ich do rodzicielskiej misji. „Nie pretenduję do napisania traktatu teologicznego. Chciałaby jedynie podzielić się z czytelnikami w sposób przystępny, niekiedy spontaniczny, spostrzeżeniami, jakie się we mnie zrodziły w ostatnich latach, gdy zastanawiałam się nad przekazem dziesięciorga przykazań w świetle doświadczenia w byciu matką, zarówno mojego, jak i innych rodziców” – pisze.

Publikacja „Rodzice, to od was zależy” to podróż przez Dekalog oczyma rodzica i jego rodzicielskiej troski. Poszczególne przykazania zinterpretowane w kontekście rodzicielstwa, nabierają cech poradnika. „Znajdziecie tu także historie niewyobrażalnych szkód, do jakich może dojść, gdy nie respektuje się przykazań" – pisze autorka.

1. Nie będziesz miał cudzych Bogów przede mną

Autorka przestrzega, by dzieci nie zajmowały miejsca Pana Boga w życiu rodziców. „Zdrowy dystans do dzieci zachowujemy wtedy, kiedy pragniemy ich dobra, a nie wówczas, kiedy spodziewamy się od nich dobra” – dodaje.   

2. Nie będziesz brał imienia Pana, Boga swego, nadaremnie

To przykazanie, zdaniem autorki zachęca rodziców, by modlili się do Boga z szacunkiem, uznając, że jest większy i mądrzejszy od nas, aby oddali się w jego ręce, zamiast nim manipulować i wciągać w swoje przyziemne plany. „Módlmy się za nasze dzieci, lecz pamiętajmy, by zostawić Bogu wolną rękę. Bóg lepiej wie, czego potrzebują nasze dzieci: módlmy się do niego z ufnością” – radzi. „Niech nasza modlitwa nie będzie nadaremna, ale zgodna z wolą Boga co do nas samych i naszych dzieci” – oddaje. Uświadamia również, że każdy rodzic powołany jest do tego, żeby wychowywać swoje dziecko zgodnie z wolą Bożą.

3. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił

Autorka radzi, by do kalendarza rodzinnych celebracji takich jak urodziny, czy ważne rocznice, wpisać także katolickie święta (np. Boże Ciało, Niedziela Miłosierdzia, Zesłanie Ducha Świętego). „Święta istniejące w naszej liturgii pomagają zrozumieć, że Miłość Boga do nas to pewnik, a każda Msza święta jest świętem z definicji: tu celebruje się miłość Boga do nas” – mówi. „Bardzo chciałabym być bardziej tego świadoma i by tę prawdę odkryły także moje dzieci! Pierwszym krokiem, według mnie, aby naprawdę świętować z Bogiem, jest otwarcie serca na tę tajemnicę” – dodaje.

4. Czcij ojca swego i matkę swoją

„Jeśli chcemy, by dzieci nabrały do nas szacunku i nas kochały, musimy być dla nich przykładem” – pisze Cecilia Galatolo i dodaje: „Przez lata zrozumiałam bardzo ważną rzecz: moje dziecko nauczy się szacunku do mnie, matki, jeśli zobaczy, że mój mąż mnie szanuje, nauczy się szacunku udo ojca, widząc, że i ja go szanuję”.

5. Nie zabijaj

Nie zabijaj swojego dziecka! I nie chodzi tylko o dokonywanie aborcji, jak zauważa włoska pisarka, rodzice mogą zabić własne dziecko na wiele sposobów: „Mam na myśli poniżanie, brak zaufania, niezdolność odczytywania jego myśli, chęć podporządkowania go sobie, każdą bylejakość, powierzchowność, niewiedzę, niedojrzałość skutkującą często brakiem odpowiedniej troski w stosunku do dziecka”. „Kiedy nie zabijaj skierowane jest do nas, rodziców, nie oznacza dosłownie nie zabijaj, oznacza także: miej szacunek do życia twego dziecka” – podsumowuje.

6. Nie cudzołóż

Autorka dzieli się z czytelnikami wskazówkami, jakie wraz z grupą przyjaciół opracowała, prowadząc objazdowy kurs edukacji seksualnej we Włoszech. Głównym założeniem kursu jest uznanie, że każdy z nas jest święty, i że seks także jest aktem świętym.  

7. Nie kradnij

Autorce chodzi nie tylko o to, by dać dzieciom przykład uczciwego życia, ale nie ograbiać z samodzielności i wolnego wyboru. „Sądzę, że innym sposobem ograbiania dziecka jest przejmowanie jego obowiązków i rozwiązywanie za niego problemów. Jeśli nie nauczymy go odpowiedzialności, nie przygotujemy do samodzielnego myślenia i dbania o własne sprawy, nie pozwolimy mu dorosnąć” – pisze. „Znajoma psycholożka mówi, że przejmowanie obowiązków za dziecko np. rozwiązując za niego zadania szkolne, zamiast nauczyć je myślenia i organizowania sobie pracy, głęboko podważa jego szacunek” – dodaje.
 
8. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu

„Jeśli rodzice dają z siebie wszystko, by opracować wspólną ścieżkę edukacyjną, szukają dialogu, nie uciekają się do kłamstwa między sobą i pozwalają sobie pomóc tam, gdzie sami nie dają rady, to dziecku czy nastolatkowi, łatwiej będzie nabrać pewności siebie” – pisze autorka. I zostawia garść porad, co zrobić, jak dzieci kłamią.

9. Nie pożądaj żony bliźniego

„Rodzi mógłby odczytać dziewiąte przykazanie również i tak: nie będziesz pragnął dziecka innej osoby” – zwraca uwagę autorka. „Jako rodzice zapominamy często, że uświęcamy się i służymy Panu, właśnie kochając naszego syna czy naszą córkę takimi, jakimi są, a nie zmieniając dziecko, które nas rozczarowuje na lepsze” – dodaje. Przestrzega, że kiedy dziecko nie czuje się kochane bezwarunkowo, rodzi się w nim dotkliwy brak pewności siebie, co utrudnia mu pokazanie wszystkiego, co w nim najlepsze.

10. Nie pożądaj żadnej rzeczy bliźniego swego

Włoska pisarka zwraca uwagę, że jednym ze sposobów na ujarzmienie zazdrości, jest wdzięczność Bogu, za to, co mamy. „Chodzi o zalezienie każdego dnia trzech powodów, by każdego dnia powiedzieć dziękuję!. Naszym zadaniem, jako rodziców, jest pomóc dzieciom, by dostrzegały, to co, mają i potrafiły dziękować, zamiast skarżyć się, że im czegoś jeszcze brakuje. Naszym zadaniem jest przyzwyczaić je, by nie brały za pewnik miłości, uczucia, jedzenia, ubrania. Naszym zadaniem jest wychować je tak, by były zdolne się dzielić, a nie tak, by były złośliwe i niezdolne hojnie dawać” – podkreśla .

Tekst powstał na podstawie książki wydanej w Edycji Świętego Pawła „Rodzice, to od was zależy”, Cecilii Galatolo.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama