„Tęczowy piątek” zagraża rozwojowi dziecka i może naruszać prawa rodziców

„Tęczowy piątek”, organizowany w szkołach pod hasłami „równości” i „tolerancji”, niesie ze sobą ideologiczny przekaz oparty na założeniach ideologii gender i może stanowić zagrożenie dla prawidłowego rozwoju psychoseksualnego dziecka – przestrzega Instytut Ordo Iuris.

Ponadto organizacja tego typu wydarzenia, wbrew woli i wiedzy rodziców, stanowi naruszenie ich prawa do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami, które gwarantowane jest przepisami Konstytucji RP oraz wiążącym Polskę prawem międzynarodowym.

Jak czytamy w analizie Ordo Iuris, w mediach pojawiła się informacja o „odmrożeniu” akcji „Tęczowy piątek” w polskich szkołach – najbliższe wydarzenie jest planowane na 27 października, a za jego organizację odpowiada fundacja GrowSPACE. Akcję wspiera stowarzyszenie Kampania Przeciw Homofobii.

Radca prawny Marek Puzio przypomina, że zgodnie z prawem oświatowym (art. 86 ust. 2) podjęcie działalności w szkole lub placówce przez stowarzyszenie czy inną organizację, wymaga uzyskania zgody dyrektora szkoły lub placówki, wyrażonej po uprzednim uzgodnieniu warunków tej działalności oraz po uzyskaniu pozytywnej opinii rady szkoły lub placówki i rady rodziców. Takiej procedury wymaga organizacja w szkole „Tęczowego piątku”. Na tym jednak nie koniec.

„Niezależnie od tego wskazać trzeba na konstytucyjne prawo rodziców do zapewnienia wychowania i nauczania moralnego i religijnego dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami (art. 53 ust. 3 Konstytucji RP)” – podkreśla analityk Ordo Iuris i dodaje, że analogiczne prawo wnika również z licznych, wiążących Polskę, aktów prawa międzynarodowego, m.in. z Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych.

„Oczywiście ktoś może powiedzieć, że wymieniona gwarancja nie ma charakteru absolutnego. Należy jednak pamiętać, iż wyjątków nie należy interpretować rozszerzająco. W przeciwnym razie coś co jest zasadą, w tym wypadku opartą na normach rangi konstytucyjnej, stanie się jedynie martwym postulatem” – tłumaczy prawnik.

Jak wyjaśnia, należy zatem uznać, iż „rodzice mają pełne prawo do nauczania swoich dzieci np., że współżycie seksualne dwóch mężczyzn lub kobiet, a także każdy pozamałżeński akt seksualny, jest niedopuszczalny z moralnego i religijnego punktu widzenia”.

Tymczasem organizatorzy „Tęczowego piątku” ukazują wizję ludzkiej płciowości oraz seksualności w zupełnie odmienny sposób, właściwy dla ideologii, czy też teorii gender.

„Wobec tego, każdy z rodziców uczniów powinien być indywidualnie poinformowany o zamiarze przeprowadzenia tego rodzaju akcji w szkole” – pisze M. Puzio. „Rodzic powinien być również poinformowany o prawie do wyrażenia sprzeciwu wobec udziału swojego dziecka w tego typu akcji, choć najbardziej odpowiednią praktyką byłoby uzyskanie indywidualnej zgody na udział ucznia w wydarzeniu (podobnie jak ma to miejsce przy okazji organizacji wycieczki szkolnej)” – dodaje.

W związku z tym takie wydarzenie „powinno odbywać się w taki sposób, by nie narażać na odbiór promowanych na nim treści uczniów, którzy mogliby sobie tego nie życzyć lub których rodzice nie wyrazili zgody na ich uczestnictwo w akcji bądź sprzeciwili się temu”. Tego rodzaju akcje mogą być organizowane w osobnej sali lub po zakończeniu zajęć szkolnych.

Zastrzeżenia te dotyczą również inicjatywy oddolnej (np. samorządu uczniowskiego) i wcześniej niezaplanowanej.

Jakie niebezpieczeństwa niesie ze sobą „Tęczowy piątek”? Ideologiczny przekaz płynący z «Tęczowego piątku» może powodować nadto u dzieci niepewność co do własnej orientacji seksualnej (skoro trzeba ją w sobie odkryć, a ktoś nie zastanawiał się na nią, to może najwyższy czas to zrobić), a nawet posiadanej płci (wszak według genderyzmu ciało nie przesądza o tym, czy ktoś jest chłopcem, czy dziewczyną) – pisze Marek Puzio.

Należy zatem stwierdzić, że organizacja wydarzeń takich jak «Tęczowy piątek», nie tylko narusza konstytucyjne prawo rodziców do wychowania i nauczania moralnego i religijnego zgodnie z własnymi przekonaniami, ale stanowi poważne zagrożenie dla rozwoju psychoseksualnego dzieci i młodzieży – podsumowuje prawnik.

Źródło: Ordo Iuris

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama