Odbudowa po wrześniowej powodzi zajmie w niektórych miejscach nawet lata – przyznaje polski rząd. Dotyczy to również zabytków, według wstępnych danych Narodowego Instytutu Dziedzictwa woda zalała ponad 700 z nich. Część z nich to kościoły, najbardziej ucierpiał XVIII-wieczny klasztor franciszkanów w Kłodzku.
Na razie Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przeznaczy 100 milionów złotych na ratowanie zabytków zniszczonych przez powódź.
Dotknięty przez powódź Dolny Śląsk to region, w którym znajduje się najwięcej, bo 11 procent zabytków w całym kraju. Nie brakuje ich również na Opolszczyźnie, która także ciężko doświadczyła wysokiej wody. Narodowy Instytut Dziedzictwa zebrał do tej pory informacje o sytuacji blisko 3 tysięcy zabytków w powiatach objętych stanem klęski żywiołowej.
Wstępny bilans powodzi
O stratach i zniszczeniach zabytków dyskutowano w Sejmie na posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu.
„729 obiektów z rejestru zabytków zostało zalanych wodą, a 355 – ewidencyjnych. Wiemy niestety, że co najmniej 40 obiektów z rejestru zabytków uległo uszkodzeniom” – powiedziała pełniąca obowiązki dyrektor Narodowego Instytutu Dziedzictwa Marlena Happach.
Z kolei wiceminister kultury Bożena Żelazowska zwróciła uwagę na olbrzymie straty w kościele franciszkanów w Kłodzku. Świątynię i klasztor zalała potężna fala z Nysy Kłodzkiej. Tutaj środki finansowe będą bardzo duże i będą sukcesywnie przekazywane przez następne lata, bo tego się nie da niestety odbudować w jednym roku” – zaznaczyła wiceminister i jednocześnie Generalna Konserwator Zabytków. We wrześniu media informowały też o zalanym klasztorze oblatów w Bodzanowie, świątyniach w Głuchołazach czy ewangelickim kościele w Nysie.
„Powódź spowodowała spustoszenie w zabytkowych ogrodach zespołu w Kamieńcu Ząbkowickim oraz w parku w Pszczynie. W Kamieńcu zalane są też piwnice budynków poklasztornych. Ponadto mamy uszkodzony dach Kościoła Pokoju w Jaworze (...). Zdarza się, że zabytki uszkodzone są także z powodu potężnych wichur" – wyliczała Marlena Happach.
Ile pieniędzy na pomoc?
Z tegorocznego, liczącego nieco ponad 200 milionów złotych, budżetu na ochronę zabytków, resort kultury wydzielił połowę na działania na terenach popowodziowych. W tym celu stworzona zostanie kategoria naboru związana z usuwaniem skutków powodzi. Wnioski będzie można składać przez cały styczeń 2025 roku. Wiceminister Żelazowska zapowiedziała ponadto, że w przyszłym roku potrzebne będzie ponad 400 milionów złotych na zwiększenie budżetu na ochronę zabytków. Z takim wnioskiem resort kultury wystąpił już do ministra finansów. O większe nakłady na usuwanie skutków żywiołu w obszarze zabytków apelował były minister kultury i poseł PiS Piotr Gliński. Polityk domagał się przeznaczenia miliarda złotych na ochronę zabytków po powodzi.
Źródło: vaticannews.va/pl