„Blisko Boga i blisko braci” – pod takim hasłem 19 marca przebiega w Hiszpanii Dzień Seminarium, ustanowiony w 1935 r.
Dzień Seminarium ma na celu budzić powołania kapłańskie i podkreślić odpowiedzialność wspólnoty chrześcijańskiej za kandydatów do kapłaństwa. Przez cały poprzedzający go tydzień seminarzyści odwiedzali parafie, spotykali się z różnymi grupami i dzielili się swoim życiem.
„Uczeń Chrystusa żyje w miłości, traktuje Jezusa Chrystusa jako osobę żywą. A bliskość dwóch osób oznacza oddanie, hojność i poświęcenie własnego życia”. Ta relacja z osobą żywą sprawia, że życie jest napełnione światłem Bożego bogactwa. „Kapłani są blisko Boga i blisko braci” – podkreślają biskupi w okolicznościowym przesłaniu. Zachęcają nie tylko do modlitwy o powołania, ale także do materialnego wsparcia seminariów.
W bieżącym roku w 70 diecezjach Hiszpanii do kapłaństwa przygotowuje się 1247 kleryków, o ok. 50 mniej niż rok wcześniej (1300). Po raz pierwszy od pięciu lat obserwuje się lekkie zahamowanie tendencji wzrostowej. Najwięcej, bo blisko 200 seminarzystów jest w Madrycie, następnie w Walencji (65), Sewilli (61) i Toledo (57). Lleida jest jedyną diecezją, która nie ma żadnego seminarzysty. W 2016 r. wstąpiło do seminariów 275 kandydatów, o pięciu więcej niż w roku bieżącym. Budzi uwagę fakt, że połowa z nich wystąpiła (137), a ponad 50 zmieniło seminarium.
W ubiegłym roku święcenia kapłańskie przyjęło 138 osób (rok wcześniej 150) – najwięcej w Toledo (16), Madrycie (9), Walencji (7), Terrassie (7) i Kordobie (6). W Hiszpanii istnieje także 47 seminariów niższych, w których łącznie uczy się ponad tysiąc chłopców. Warto zauważyć, że stopniowo rośnie też liczba seminarzystów, którzy pochodzą z drugiego pokolenia rodzin imigranckich.
M. Raczkiewicz CSsR, Madryt/ rv