Ulicami Moskwy przeszła wczoraj wieczorem Droga Krzyżowa. Dzisiaj katolicy i prawosławni przeżywali uroczystość wjazdu Chrystusa do Jerozolimy.
W tym roku wyjątkowo Kościół katolicki i Kościoły wschodnie obchodzą Wielki Tydzień i Święta Wielkanocne w tym samym terminie.
W strugach deszczu abp Paolo Pezzi poprowadził Drogę Krzyżową po ulicach Moskwy. Przeszła ona w okolicach katedry Niepokalanego Poczęcia NMP. Hierarcha zaznaczył, że udział w tym nabożeństwie moskiewskich katolików i przyjezdnych z okolic stolicy jest znakiem jedności i świadectwem Kościoła zgromadzonego przy umęczonym Zbawicielu. Deszcz nie przeszkodził licznie przybyłym wiernym w uczestnictwie w Drodze Krzyżowej. Sobota jest w Moskwie dniem mniejszego ruchu, dlatego też władze miejskie właśnie w tym dniu, a nie w piątek wyrażają zgodę na poprowadzenie nabożeństwa.
Dzisiaj w parafiach katolickich odbyły się liturgie poprzedzone procesjami z palmami. Procesja w parafii św. Olgi w dzielnicy Liublino odbywa się wokół kościoła. Mieszkańcy okolicznych bloków mogą ze swoich okien śledzić wiernych idących z palmami śpiewających uroczyste „Hosanna".
W tym roku wierni rosyjskiego prawosławia w tym samym czasie obchodzą uroczystość Niedzieli Palmowej. Patriarcha moskiewski Cyryl przewodniczył liturgii wjazdu Chrystusa do Jerozolimy w soborze katedralnym Chrystusa Zbawiciela. Liturgię rozpoczęła procesja wokół głównej świątyni prawosławnej Rosji.
Zbieżność dat obchodu przez katolików i prawosławnych najważniejszych świąt chrześcijańskich jest specjalnym darem Chrystusa, który modlił się w Wieczerniku za swoich uczniów: „Ojcze Święty zachowaj ich w Twoim imieniu, które mi dałeś aby tak jak My stanowili jedno”.
W. Raiter, Moskwa