Księżna Masako, która od 1 maja będzie nową cesarzową Japonii, ukończyła szkołę katolicką.
Przed studiami z prawa międzynarodowego na uniwersytecie Harvarda w USA, chodziła ona do katolickiego liceum Futaba w Denenchofu w tokijskiej dzielnicy Setagaya.
Szkoła ta, podobnie jak kilka innych w Japonii noszących tę samą nazwę, jest prowadzona przez katolickie Zgromadzenie Sióstr od Dzieciątka Jezus. Założycielem tego zgromadzenia jest Francuz, o. Nicholas Barre (1621-1686), który w 1999 r. został beatyfikowany przez Jana Pawła II. Założone przez francuskie misjonarki szkoły Futaba istnieją od końca XIX w.
Siostra Ikuko Tanimoto, która uczyła przyszłą cesarzową, w rozmowie z KAI wspomina Masako jako „pilną uczennicę i chlubę naszej szkoły”. Jej nazwisko widnieje w internetowej sekcji wybitnych absolwentek, obok m.in. pisarek i działaczek społecznych.
Z kolei kończąca 30 kwietnia panowanie obecna cesarzowa Michiko jest absolwentką katolickiego uniwersytetu Sacred Heart w Tokio. Biorąc pod uwagę szacunek, jakim Japończycy darzą uczelnie i szkoły, w których studiowali można przypuszczać, że nowa cesarzowa będzie miała bardzo pozytywny stosunek do chrześcijaństwa w tym kraju - podobnie jak Michiko, która często np. odwiedza swój macierzysty uniwersytet katolicki, a niektórzy uważają, że przyjęła ona co najmniej chrzest pragnienia. Zwraca się także uwagę na fakt, że to właśnie Michiko stała się bardziej „ludzka” w kontaktach ze zwykłymi ludzi, np. podając im rękę. Przedtem taka bezpośredniość była w ogóle nie do pomyślenia. Być może jest to także wpływ chrześcijańskiego światopoglądu i wiary.
Jeśli chodzi o współczesnych cesarzy, to warto przypomnieć ich związki, choć tylko oficjalne, z papieżem Janem Pawłem II, pierwszym i jak dotychczas jedynym papieżem, który odwiedził Japonię. W 1981 r. witał go w imieniu całego narodu na specjalnej audiencji ówczesny cesarz Hirohito. Z kolei w czasie uroczystego nabożeństwa za zmarłego Jana Pawła II w 2005 r. w katedrze tokijskiej kraj ten reprezentował ówczesny następca tronu, książę Naruhito.
59-letni książę Naruhito przygotowuje się do wstąpienia na japoński tron. Ma to nastąpić 1 maja. Jako sukcesor obecnego cesarza Akihito bierze on już udział w licznych ceremoniach i rytuałach, związanych m.in. z religią szinto. Czy dojdzie do ich uproszczenia? - pytają niektóre media japońskie.
Ustępujący cesarz również jest obecnie zajęty różnymi ceremoniami związanymi ze swoją abdykacją, pierwszym tego rodzaju wydarzeniem od 200 lat. Wśród 11 ceremonii jedna przewiduje odwiedziny grobu ojca, cesarza Hirohito w Hachioji. Zdjęcia z tej wizyty opublikowała wczorajsza tutejsza prasa.
Zgodnie ze starożytną tradycją, wraz z nastaniem nowego cesarza zmienia się też nazwa ery w historii tego kraju. Np. na niektórych biletach kolejowych pojawi się niebawem liczba 1 (pierwszy rok nowej ery). Nowa era nazywać się będzie Reiwa. Jest to kombinacja dwóch znaków chińskich: „wa” oznacza pokój, a „rei” – piękno, choć niektórzy dopatrują się jednak w tym znaku „meirei”, czyli rozkazu.
o.pj (KAI Tokio) / Tokio