Kard. Parolin krytycznie o najnowszych wytycznych UE: Boże Narodzenie nie jest europejskim świętem?

Watykański sekretarz stanu, kard. Pietro Parolin, skrytykował we wtorek nowy przewodnik komunikacyjny Komisji Europejskiej, który zniechęca pracowników do używania słowa „Boże Narodzenie”.

W wywiadzie opublikowanym przez Vatican News 30 listopada, kardynał Pietro Parolin zasugerował, że dokument ten nakierowany jest „wbrew rzeczywistości”, umniejszając chrześcijańskie korzenie Europy.

Komentarz kardynała dotyczył 32-stronicowego wewnętrznego dokumentu zatytułowanego „#UnionOfEquality. European Commission Guidelines for Inclusive Communication”, który został opublikowany 26 października przez komisarz UE ds. równości Helenę Dalli. W dniu 30 listopada Dalli ogłosiła, że wycofuje wytyczne, mówiąc, że „wyraźnie wymagają one więcej pracy”.

Włoska gazeta Il Giornale doniosła 28 listopada, że przewodnik nakłaniał pracowników Komisji Europejskiej, organu wykonawczego UE, do „unikania zakładania, że wszyscy są chrześcijanami”. „Nie wszyscy obchodzą święta chrześcijańskie i nie wszyscy chrześcijanie obchodzą je w tych samych dniach” - napisano w dokumencie.

Przewodnik zachęcał urzędników do unikania sformułowań takich jak „czas Bożego Narodzenia może być stresujący” i zamiast tego mówienia „Czas świąt może być stresujący”. Zalecał również używanie terminu „imię” (ang. first name), a nie „imię chrześcijańskie” (ang. Christian name) i wskazywał, że podczas przedstawiania hipotetycznych przykładów urzędnicy powinni „nie wybierać tylko imion, które są charakterystyczne dla jednej religii”. Zamiast „Maria i Jan są międzynarodową parą”, przewodnik zalecał mówić „Malika i Julio są międzynarodową parą”.

Kard. Parolin powiedział Vatican News, że sama intencja uniknięcia dyskryminacji jest godna pochwały. „Ale, moim zdaniem, to z pewnością nie jest droga do osiągnięcia tego celu. Ponieważ w końcu grozi to zniszczeniem, unicestwieniem osoby, z dwóch zasadniczych powodów. Pierwszym z nich jest różnorodność, która charakteryzuje nasz świat. Niestety, panuje tendencja do homogenizacji wszystkiego, nie umiejąc uszanować słusznych różnic, które oczywiście nie mogą stać się kwestią przeciwstawną czy źródłem dyskryminacji, ale muszą być zintegrowane, aby zbudować pełne i integralne człowieczeństwo”.

„Drugim jest zapominanie o tym, co jest rzeczywistością. A kto idzie wbrew rzeczywistości, naraża się na poważne niebezpieczeństwo. A potem jest unieważnienie naszych korzeni, zwłaszcza jeśli chodzi o święta chrześcijańskie, także chrześcijańskiego wymiaru naszej Europy”.

Wprowadzanie absurdalnych ograniczeń to niezbyt udany sposób na walkę z dyskryminacją. „Nie można zwracać się przeciwko rzeczywistości. Ujednolicenie wszystkiego nie prowadzi do poszanowania różnic, wręcz przeciwnie, ryzykujemy zniszczenie tego, co najcenniejsze”

„Oczywiście, wiemy, że Europa zawdzięcza swoje istnienie i swoją tożsamość wielu źródłom, ale z pewnością nie możemy zapomnieć, że jednym z głównych źródeł, jeśli nie głównym, było samo chrześcijaństwo. Dlatego niszczenie różnorodności i niszczenie korzeni oznacza właśnie niszczenie osoby”.

 

Porada dotycząca słowa „Boże Narodzenie” pojawiła się w części dokumentu zatytułowanej „Kultury, style życia lub przekonania”. Pod nagłówkiem „Wskazania i przeciwwskazania” znajdowały się słowa: „Uwzględnij różnorodność kultur, stylów życia, religii i środowisk społeczno-ekonomicznych w składzie organizowanych przez siebie paneli, przy zapraszaniu uczestników na wydarzenia oraz przy doborze paneli testujących, grup zainteresowania i własnych zespołów komunikacyjnych... Zróbcie miejsce w swojej komunikacji wizualnej dla różnych rodzajów kultur, uroczystości i rytuałów, które są popularne w różnych częściach UE i w różnych społecznościach”.

We wtorek Helena Dalli przyznała, że ma zastrzeżenia do dokumentu, który określiła jako „pracę w toku”. „Przyglądamy się tym obawom z zamiarem odniesienia się do nich w zaktualizowanej wersji wytycznych” - napisała na swoim koncie na Twitterze 30 listopada.

 

Nadchodząca podróż Papieża Franciszka do Grecji i na Cypr jest według kard. Parolina dobrą okazją do przypomnienia o tym, co kształtowało tożsamość europejską:

„Korzenie Europy są jasne, powstała ona dzięki chrześcijaństwu. Papież w przesłaniu wideo, które skierował do mieszkańców Grecji i Cypru podkreśla, że udaje się do źródeł Europy. Z pewnością jednym z nich jest kultura grecka. Jednak odnosi się również do Cypru, mówiąc o nim jak o europejskiej Ziemi Świętej. Wydaje się więc, że ta podróż odbywa się we właściwym czasie, przypomni nam właśnie o tych podstawowych wymiarach, których nie da się wymazać. Musimy na nowo odkryć zdolność do zintegrowania wszystkich tych rzeczywistości, nie ignorując ich, nie zwalczając, nie eliminując i nie marginalizując”.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama