Senat stanu Teksas uchwalił kilka ustaw pro-life, w tym jedną zakazującą aborcji po wykryciu bicia serca dziecka i jedną, która całkowicie zakazałaby aborcji, gdyby Sąd Najwyższy cofnął aborcyjny precedens z 1973 roku.
W Teksasie aborcja jest legalna do 20 tygodnia ciąży, chyba że istnieje zagrożenie dla zdrowia matki lub występują poważne wady płodu. Jedna z przyjętych ustaw miałaby wyeliminować ten drugi wyjątek. Inna – znana jako „ustawa o biciu serca” – zakazuje aborcji po wykryciu bicia serca dziecka. Kolejna zakłada całkowity zakaz aborcji, gdyby Sąd Najwyższy orzekł o obaleniu precedensu ustanowionego w decyzjach w sprawie Roe przeciwko Wade i Planned Parenthood przeciwko Casey.
„Możliwe, że Teksas będzie chciał skierować ten problem do Sądu Najwyższego. Jeśli Sąd Najwyższy rozpozna sprawę, może unieważnić precedens dotyczący aborcji ustanowiony decyzją z 1973 r. W sprawie Roe przeciwko Wade” – informuje Catholic News Agency.
W tamtej sprawie Sąd Najwyższy orzekł, że kobieta w Stanach Zjednoczonych ma prawo do aborcji przez cały okres ciąży, a poszczególne stany mogą je ograniczać tylko w drugim i trzecim trymestrze ciąży.
Teksas to kolejny stan, który ustanawiając broniące życia prawo chce doprowadzić do zajęcia się sprawą aborcji przez Sąd Najwyższy.
Gubernator Arkansas Asa Hutchinson po podpisaniu na początku marca ustawy, zgodnie z którą aborcja byłaby dopuszczalna tylko w przypadku zagrożenia życia matki, zaznaczył, że „intencją ustawodawstwa jest przygotowanie gruntu pod obalenie obowiązującego wyroku Sądu Najwyższego”.
W lutym tego roku szeroko zakrojony zakaz aborcji został podpisany także przez gubernatora Karoliny Południowej. Szybko został jednak zablokowany przez sędziego federalnego z powodu prawnego sprzeciwu ze strony organizacji Planned Parenthood.
Źródła: Catholic News Agency, Associated Press