W niedzielę 15 maja papież Franciszek dokona na Placu św. Piotra kanonizacji dziesięciu błogosławionych. Wśród nich jest m.in. mieszkający wśród muzułmańskich koczowników pustelnik Karol de Foucauld oraz męczennik z Dachau Tytus Brandsma. „Różnorodność biografii tych ludzi potwierdza, że świętość jest po prostu odpowiedzią na wezwanie Jezusa, choć na różne sposoby i w różnym czasie” – podkreśla kard. Marcello Semeraro.
Prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych przypomina, że na liście jutrzejszych kanonizowanych są zarówno ludzie o wielkich biografiach, jak i bardzo skromni, a nawet słabi i bezsilni. „Świętość nie ma nic wspólnego z robieniem wokół siebie szumu czy posiadaniem jakiejś władzy, oznacza ona czystość serca i prostotę, to wszystko, co opisują ewangeliczne błogosławieństwa” – przypomina kard. Semeraro. Podkreśla, że to właśnie te cechy sprawiły, iż ci święci są tacy popularni, a na jutrzejszą kanonizację już teraz przyjeżdżają do Rzymu pielgrzymi z całego świata.
„Pobożność ludowa była jednym z najważniejszych tematów Soboru Watykańskiego II, który starał się umieścić ją w życiu liturgicznym, traktując liturgię jako działanie Chrystusa i Kościoła. Papieżowi Franciszkowi bardzo zależy na pobożności ludowej, na tym wymiarze życia Kościoła, w którym ważne jest bycie razem, śpiew – mówi kard. Semeraro. – Ci święci również dają przestrzeń dla tego typu przeżywania wiary. Kiedy Maryja podczas zwiastowania pyta Anioła, jak to się stanie, wówczas jest jasne, że w Kościele jest miejsce nie tylko na wiarę uczonych, ale – może przede wszystkim – na wiarę pokornych i prostych. Ta ogromna rzesza ludzi, która pojawi się na jutrzejszej uroczystości, świadczy o tym, że świętość nie rodzi się gdzieś daleko, ale jest czymś, co wyrasta z gleby konkretnego Kościoła lokalnego.“