Na kilka tygodni przed wizytą Papieża Franciszka w Demokratycznej Republice Konga, biskupi po raz kolejny wyrazili frustrację z powodu eskalacji przemocy na wschodzie kraju
Według ONZ ostatnie walki między rebeliantami a wojskiem zmusiły do opuszczenia domów prawie 100 tys. osób.
Rebelianci należący do odradzającego się Ruchu 23 marca (M23) rozpoczęli pod koniec maja ofensywę przeciwko Siłom Zbrojnym Demokratycznej Republiki Konga w kilku miejscowościach m.in. Kibumbii, Nyiragongo, Tchanzu, Runyoni, Kanombe i Rutshuru, w prowincji Kiwu Północne na wschodzie kraju.
Biskupi ubolewają nad kolejnymi aktami przemocy. Jak zaznaczyli w oświadczeniu, próby odebrania ludziom „chwili radości” związanej z papieską wizytą, która będzie źródłem błogosławieństwa dla kraju, są niesprawiedliwe i niehonorowe.
W oświadczeniu biskupi zauważyli, że obecne walki trwają ledwie miesiąc po podpisaniu w Nairobi w Kenii nowego porozumienia pokojowego między grupami rebeliantów a rządami regionalnymi. Podczas spotkania przywódcy państw subregionu Wielkich Jezior Afrykańskich oświadczyli, że niezwłocznie utworzą siły regionalne, „aby pomóc w powstrzymaniu i, w razie potrzeby, zwalczaniu negatywnych sił zbrojnych”. Według hierarchów, ostatnie wydarzenia pokazały, że szczerość porozumienia była iluzoryczna, a emblematyczne jest w tym kontekście wspieranie M23 przez Rwandę.
Zaapelowano o rozejm i dialog. „Niech strony natychmiast zakończą tę niekończącą się bitwę, która wpędza ludność Konga w nędzę” – czytamy w oświadczeniu. Jak zaznaczono, użycie broni stwarza pozory pokoju, a jednocześnie ułatwia przemoc w przyszłości, o czym świadczy historia regionu. Biskupi wezwali także społeczność międzynarodową, szczególnie misję ONZ w Kongo, wykorzystania wszelkich dostępnych środków by zapewnić jak najszybsze przywrócenie pokoju.
Do mieszkańców Gomy, jednego z miast, które odwiedzi Franciszek, a w którym trwają walki, biskupi zaapelowali, by nie poddawali się panice, ale mobilizowali się, by godnie przyjąć Ojca Świętego. Franciszek odwiedzi Kongo w dniach 2-5 lipca. Temat podróży brzmi: „Wszyscy pojednani w Jezusie Chrystusie”.
Norweska Rada ds. Uchodźców od dwóch lat określa konflikt we wschodniej części Konga jako najbardziej zapomniany na świecie. Z jej raportu wynika, że 5,5 mln osób jest w całym kraju przesiedlonych, a milion stara się o status uchodźcy w innym kraju. 27 mln osób cierpi głód. „Ta sytuacja to podręcznikowe zaniedbanie. Ludzie w Afryce i poza nią, którzy mają możliwość wprowadzania zmian, przymykają oczy na fale brutalnych i celowych ataków na ludność cywilną, które niszczą społeczności” – zaznaczył Jan Egeland z NRU.