Podczas Mszy Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek, Papież obmył nogi dziewięciu mężczyznom i trzem kobietom różnego wieku i narodowości w więzieniu okręgowym w Civitavecchia. Franciszek został powitany balonami i oklaskami przez gości, straż więzienną i władze, w tym włoską minister sprawiedliwości Martę Cartabię.
Uczestnicy liturgii nie znali się bezpośrednio, pochodzili z różnych części zakładu karnego położonego na obrzeżach miasta regionu Lacjum. Przebywa w nim obecnie około 900 osób, wliczając w to więźniów i personel. Samych osadzonych jest 530, a znaczną część stanowią kobiety. Uroczystość miała charakter kameralny, była animowana pieśniami śpiewanymi przez chór więźniów. Niektórzy pełnili funkcję ministrantów, inni lektorów. Papieska homilia miała charakter spontaniczny i była poświęcona przebaczeniu i służbie. Mówiąc o znaku umycia nóg, Franciszek zaznaczył, że byłoby pięknie, gdyby można to było wykonywać całkowicie bezinteresownie każdego dnia i wobec wszystkich ludzi. Wezwał ponadto zebranych, aby zawsze prosili Jezusa o przebaczenie.
Papież – Jezus płaci okazywaniem przebaczenia
„Proście Jezusa o przebaczenie: On przebacza wszystko. Pragnie jedynie naszego zaufania, aby prosić o przebaczenie. Możesz to robić, gdy znajdujesz się sam, gdy jesteś z innymi towarzyszami, gdy stoisz przed kapłanem. To jest piękna modlitwa na dziś: «Ale, Panie, przebacz mi. Ja będę starał się służyć innym, ale Ty służ mi swoim przebaczeniem». W ten sposób On zapłacił przebaczeniem. Z taką myślą chciałbym was zostawić. Służyć, pomagać sobie nawzajem i być pewnym, że Pan przebacza. A jak wiele wybacza? Wszystko! I w jakim stopniu? Zawsze! On nie męczy się przebaczaniem, to my męczymy się proszeniem o przebaczenie. A teraz postaram się zrobić to samo, co zrobił Jezus: umyć nogi. Robię to z serca, ponieważ my, kapłani, powinniśmy być pierwszymi, którzy służą innym, a nie wyzyskują ich. Klerykalizm czasami prowadzi nas tą drogą. Ale musimy służyć. Jest to znak, także znak miłości do tych braci i sióstr oraz do was wszystkich tutaj zgromadzonych; znak, który oznacza: «Nikogo nie osądzam. Staram się służyć wszystkim». Jest Jeden, który sądzi, ale jest to dość dziwny Sędzia, Pan: sądzi i przebacza. Przeżywajmy ten obrzęd z pragnieniem służenia i przebaczania.“