Włoscy lekarze katoliccy: Wspomagane samobójstwo nie jest „godną śmiercią”

Włoski parlament debatuje nad tym, czy przyjąć projekt ustawy dekryminalizującej wspomagane samobójstwo.

„Godna śmierć ma być zapewniona wszystkim: jest to podstawowa zasada opieki i to działanie, które ma obiektywną wartość, nie może być drogą na skróty zamiast praktykowania wsparcia i towarzyszenia choremu w ostatnich etapach jego życia” - napisał Filippo M. Boscia, przewodniczący Stowarzyszenia Włoskich Lekarzy Katolickich, w oświadczeniu z 18 stycznia.

„Jesteśmy głęboko przekonani, że wspomagane samobójstwo i eutanazja nie mogą być zaliczane do zawodowych i deontologicznych obowiązków lekarzy”.

Oświadczenie lekarzy katolickich pojawia się w momencie, gdy ustawodawcy przygotowują się do głosowania w lutym nad projektem ustawy dekryminalizującej wspomagane samobójstwo we Włoszech. Debata nad ustawą rozpoczęła się w połowie grudnia w Izbie Deputowanych.

Zarówno wspomagane samobójstwo, jak i eutanazja są obecnie nielegalne we Włoszech, gdzie prawo karne mówi, że „każdy, kto powoduje śmierć człowieka, za jego zgodą, podlega karze pozbawienia wolności od sześciu do piętnastu lat”.

W ubiegłym tygodniu 57 stowarzyszeń z siedzibą we Włoszech, wspólnie podpisało oświadczenie krytykujące artykuł, który pojawił się w jezuickim czasopiśmie La Civiltà Cattolica popierający projekt ustawy. Argumentowano w nim, że ustawa może być „wałem ochronnym w obliczu możliwych poważniejszych szkód”. Trudno jednak uznać, że otwarcie drogi do pozbawiania życia chorych przez lekarzy nie jest samo w sobie poważną szkodą i wyłomem w prawie.

W oświadczeniu stowarzyszenia lekarzy, Boscia odniósł się do „gorącej debaty” na temat końca życia i innych problemów etycznych i legislacyjnych, podkreślając, że „lekarzom nie można przypisać zadania powodowania lub wywoływania śmierci”. „W przypadku wewnętrznie niesprawiedliwego prawa, lekarz zawsze będzie miał obowiązek posłuszeństwa wobec swojego zawodowego sumienia”.

W ostatnich latach pojawił się publiczny nacisk na legalizację wspomaganego samobójstwa i eutanazji we Włoszech. W 2021 r. petycja w sprawie przeprowadzenia referendum na ten temat otrzymała ponad 1,2 mln podpisów. W październiku została ona złożona w Sądzie Najwyższym Włoch i czeka na decyzję.

Stowarzyszenie włoskich lekarzy katolickich ostrzegło w swoim oświadczeniu, że dekryminalizacja działań związanych z eutanazją we włoskim systemie prawnym może podważyć demokrację i „zmienić zasady solidarności i sprawiedliwości” dotyczące osób najsłabszych w społeczeństwie. „Nalegamy, by państwo nigdy nie odmawiało form pomocy i ochrony osobom przewlekle chorym, starszym, niepełnosprawnym, czy chorym psychicznie.” – napisano w oświadczeniu.

„Ci, którzy uprawiają trudną sztukę lekarską, nie mogą wybierać między tym, czy pozwolić człowiekowi żyć, czy pozwolić mu umrzeć. Lekarz nie ma tu alternatywy: jedyną opcją, z której może skorzystać, jest, zawsze i w każdym przypadku, wybór za życiem i na rzecz życia, ponieważ wymaga tego jego sumienie, a jego zawód zobowiązuje go do tego”.

Prezes stowarzyszenia podkreślił, że lekarze zrzeszeni w nim pragną przypomnieć pilną potrzebę lepszego dostępu do opieki paliatywnej i leczenia bólu dla osób nieuleczalnie chorych. „Lekarze katoliccy uważają, że cała kwestia końca życia ze wszystkimi jej aspektami ludzkimi, osobistymi i rodzinnymi, etycznymi i prawnymi, politycznymi i legislacyjnymi z pewnością stanowi w obecnym czasie okazję do dialogu, konfrontacji, poprawy opieki w kierunku eubiosia (przeciwieństwo eutanazji), czyli dobrego życia...”

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama