„Dalej Ukraińcy przelewają wiele bólu, krwi, a także potu, aby bronić swojej Ojczyzny, pomagać osobom w pilnej potrzebie, służyć najsłabszym” – wskazał abp Światosław Szewczuk w orędziu na 67. tydzień wojny. Hierarcha, znajdując się jeszcze w Polsce po stałym synodzie swojego Kościoła we Wrocławiu, przypominał w niedzielnej przemowie również o sytuacji swoich rodaków, którzy opuścili kraj z powodu rosyjskiej napaści.
Zwierzchnik ukraińskich grekokatolików zaznaczył, że jego wspólnota wiernych szuka sposobów, aby wspierać wszystkich dotkniętych obecnymi tragicznymi okolicznościami.
Dlatego biskupi wchodzący w skład stałego synodu zgromadzili się w Polsce i rozmawiali tam ze swoimi rodakami, ale także z miejscowymi władzami – zauważył abp Szewczuk.
„I dziś myślimy o tym, ilu księży potrzebujemy, aby odpowiedzieć na potrzeby 1 mln 100 tys. naszych uchodźców w samych Niemczech; ilu potrzeba księży naszego Kościoła w Polsce, żeby 3 mln naszych rodaków zapewnić właściwą opiekę duszpasterską. Kiedykolwiek jednak spotykaliśmy się z Ukraińcami [poza granicami], prosiliśmy ich, by marzyli o przyszłości i myśleli o naszym kraju – by przebywając czasowo poza swoją ojczystą ziemią, zdobywali odpowiednie umiejętności, doświadczenie, poszerzenie horyzontów osobistego spojrzenia, aby następnie wrócić do domu i odbudować z ruin naszą Ojczyznę – mówił abp Szewczuk.
– Pragniemy dzisiaj szczerze podziękować wszystkim dobrym ludziom z różnych krajów, w tym europejskich, którzy ze współczuciem odnieśli się do bólu Ukraińców i otwierają dla nich swoje serca, domy oraz kościoły. Dziękujemy za to, że już dziś, tu (…) [w Polsce], możemy doświadczyć wykuwania przyszłości Ukrainy – Ukrainy odrodzonej, odbudowanej. Obecnie my, ukraińscy biskupi, szukamy przyjaciół, tworzymy szeroką międzynarodową koalicję na rzecz wsparcia naszej Ojczyzny. I oczywiście za każdym razem modlimy się za naszych żołnierzy, za chłopaków oraz dziewczęta na froncie. Myślimy o tym, jak pomóc przezwyciężyć kryzys humanitarny spowodowany wojną, jak leczyć tych, którzy są przez nią okaleczani.“
Hierarcha w niedzielę przebywał w Lublinie, gdzie wskazał również na szczególnie cenną postawę Polaków wobec rosyjskiej napaści na Ukrainę i przybywających stamtąd uchodźców. Zapowiedział, że 7 lipca, wobec kolejnej rocznicy tragicznych wydarzeń na Wołyniu, może zostać ogłoszony w Warszawie „kolejny tekst polsko-ukraińskiego pojednania”.