Słowo, które zmieni twoje życie. Jak czytać Pismo Święte po katolicku?

Nie wiesz jak zacząć regularnie czytać Pismo Święte jako list miłosny od Boga, ale chcesz przygotować się do codziennej osobistej lektury Słowa Bożego? Zobacz popularne metody modlitwy Biblią. Niech zachętą będą dla ciebie słowa autora natchnionego: „Żywe bowiem jest słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny”.

Przygotowanie

W Konstytucji Soboru Watykańskiego Dei Verbum możemy przeczytać, że:

„Bóg do napisania świętych ksiąg wybrał używających własnych umiejętności i sił ludzi, którymi posłużył się tak, aby działając w nich i przez nich, to wszystko i tylko to, co sam chciał, przekazali na piśmie jako prawdziwi autorzy”.

Po to, aby wejść na wyższy poziom rozumienia Biblii, przynajmniej od strony literackiej, trzeba korzystać z języków oryginalnych: hebrajskiego, greki, aramejskiego. Nie każdy będzie studiował te języki, ale dostępne są interlinearne wydania Biblii, gdzie obok tekstu po polsku jest zapis oryginalny. 

W lekturze protestanckiej czytanie Pisma Świętego odbywa się jako „samodzielne”, jak gdyby Duch Święty osobno przemawiał do każdego czytelnika czy słuchacza. Natomiast lektura katolicka uznaje asystencję Ducha Świętego, a jednocześnie śpieszy z pomocą w lepszym rozumieniu Pisma Świętego, dodając objaśnienia, komentarze, tytuły, śródtytuły – czego w wydaniach Biblii protestanckich nie ma. Odszukanie i porównanie tych miejsc, jest bardzo pomocne, gdy chcemy lepiej poznać Biblię. 

Na przykład w liście św. Pawła spotykamy się ze słowem łaska. Zauważamy od razu, że pojęcie to jest bardzo ważne dla autora, ale nie wiemy dokładnie, co przez nie rozumie. Dlatego szukamy tego słowa w przypisach lub w słowniku. Znajdujemy wyczerpujące objaśnienia i szereg interesujących fragmentów dotyczących tego terminu. Dzięki ich porównaniu lepiej rozumiemy tekst. Wyjaśnia się przesłanie Biblii i bardziej przybliża jej świat. 

Możemy kupować też komentarze naukowe, ale niekoniecznie, dzięki nim Biblię zrozumiemy. Jest w nich wiele hipotez, teorii, które czasami wyjaśniają, a czasami jeszcze bardziej skomplikowują sprawę. Bardzo ważną rzeczą jest natomiast, żeby Pismo Święte poznawać całe, nie we fragmentach oderwanych od całości.

Najważniejszy jest kontekst eklezjalny – czyli czytanie Pisma Świętego wraz z Kościołem i w duchu, w którym zostało napisane. Katolicy podobnie jak prawosławni czytają i objaśniają Pismo Święte w świetle wielowiekowej Tradycji Kościoła. Najpierw interpretowali Biblię pisarze wczesnochrześcijańscy i ojcowie Kościoła, a następnie wielkie umysły intelektualne i duchowe oraz święci. Jej interpretacja jest zawarta również w orzeczeniach Magisterium Kościoła, czyli soborów i synodów. Wszystko to pozostaje w zgodzie z fundamentalnym Credo Kościoła katolickiego, które wypowiadamy w każdą niedzielę podczas Mszy św. i które stanowi podstawowe wyznanie wiary chrześcijańskiej.

Znakomity polski biblista ks. prof. Waldemar Chrostowski podkreśla, że:

„Najważniejszym kluczem do lektury całej Biblii jest Osoba Jezusa Chrystusa i dokonane przez Niego dzieło. Chrześcijanie interpretują Stary Testament w perspektywie Nowego Testamentu. Stary Testament jest obietnicą i zapowiedzią Nowego Testamentu, który z kolei obwieszcza jej wypełnienie. Otwieranie Pisma Świętego na losowo wybranej stronie i szukanie w ten sposób przesłania dla siebie ma coś z magii. Usiłuje bowiem wymusić na Bogu, żeby mi w tej chwili, koniecznie powiedział to, czego potrzebuję, zwalniając mnie z samodzielnego myślenia i odpowiedzialnego decydowania o sobie. Czytając codziennie jeden rozdział, w ciągu 4-5 lat przeczytamy całą Biblię. Wtedy sprawdzi się starożytna zasada: „Scriptura crescit cum legente” – „Pismo wzrasta z tym, kto je czyta”. Im bardziej systematycznie je czytam, tym lepiej je rozumiem i tym większe błogosławione owoce mi przynosi. Wymaga to hartu ducha i wytrwałości, czego większości z nas po prostu brakuje. Ten, kto jest systematyczny, wytrwały i prawdziwie kocha Słowo Boże, w ciągu swego życia mógłby kilkakrotnie przeczytać cały Stary i Nowy Testament”.


Sposoby na Biblię:
 

Słuchanie – to metoda najbardziej pierwotna. Pismo Święte, także Ewangelia najpierw przekazywane było ustnie. Czytanie Biblii jest też po prostu słuchaniem Pana Boga.

Uczenie się na pamięć – zapamiętywanie fragmentów Pisma Świętego. Są takie fragmenty, które zdecydowanie warto znać. Należą do nich choćby prolog Ewangelii według Świętego Jana, Osiem Błogosławieństw, początek Księgi Rodzaju. Niektórzy twierdzą, że każdy z nas ma Psalm, który jest właśnie o nim. Spróbuj go znaleźć, a później naucz się go na pamięć i módl się nim.

Przepisywanie – przepisując fragmenty Pisma Świętego lub całą księgę można dostrzec strukturę tekstu, poszczególnych zdań, a przede wszystkim pochylić się nad Słowem Boga. Czy zastanawiałeś się kiedyś czemu tekst w niektórych księgach jest wyrównany do obu stron, a w innych – tylko do lewej?

Lectio divina – to tradycyjna metoda Kościoła, polegająca na medytacji fragmentu Pisma Świętego. Składa się na nią kilka etapów:

wstęp (znajdź miejsce i zadbaj o przestrzeń, stań pokornie w obecności Boga, poproś Ducha Świętego o pomoc i prowadzenie)

lectio (czytanie i analiza fragmentu Pisma Świętego – najlepiej kilka razy i na głos, można podkreślić ważniejsze słowa, wypisać wydarzenia czy bohaterów)

meditatio (szukanie głębszego sensu czytanych słów, „przeżuwanie” tekstu. Jakie jest przesłanie tego fragmentu dla wspólnoty Kościoła i każdego człowieka. Czasem wystarczy skupić się na jednym słowie, zdaniu i przy nim trwać, inny razem można sięgnąć po komentarz biblijny).

oratio (kontemplacja jest doświadczeniem, które naturalnie ląduje w modlitwie słowami, najczęściej uwielbieniem, dziękczynieniem, a w końcu prośbą o pomoc w podjęciu konkretnych działań w swoim życiu zaraz po zakończeniu lectio divina).

contemplatio (zaangażowanie całego siebie w treść i przesłanie orędzia, zasłuchanie się w Słowo Boże, wejście ze wszystkim co się ma w strumień Bożej myśli, aby pozwolić Bogu by przelał i zanurzył nas w oceanie swojego wewnętrznego życia i miłości).

Zwój – Warto zapisać sobie jakiś fragment Pisma Świętego, choćby jedno zdanie i nosić je przy sobie przez cały dzień.

Modlitwa słowami Pisma Świętego – w Biblii jest wiele modlitw, Księga Psalmów to po prostu modlitewnik (także dla Jezusa), z którego warto korzystać w każdej sytuacji życia. Modlitwy można odnaleźć też w innych księgach, również Nowego Testamentu. Kościół od wieków tak się modli, bo nasza modlitwa jest natchnionym darem Boga.

Czytanie tematyczne – chcesz wiedzieć, co Bóg myśli o cierpieniu, przebaczeniu, miłości – możesz przeszukać Pismo Święte właśnie pod tym kątem, skupiając się tylko na wątku, który w tym momencie Cię interesuje.

Czytanie z książką – są takie książki, które warto czytać, równolegle z Pismem Świętym. To książki o Piśmie Świętym, o poszczególnych jego księgach. Możesz zacząć od Romana Brandstaettera – Jezus z Nazaretu, Prorok Jonasz…

Czytanie z pytaniem: kim jest Bóg? – Pismo Święte jest o Bogu, Jego Objawia. Jeśli jesteś Nim zainteresowany, chcesz Go poznać (a nie ma nikogo i niczego bardziej fascynującego) warto zadać każdemu zdaniu i jednocześnie całości, to pytanie.

Podręcznik działania Boga – z Biblii można się dowiedzieć przede wszystkim jednej rzeczy: jak działa Bóg. Wiedząc to, łatwiej jest dostrzec Jego działanie w swoim życiu.

Rozważanie i rozmowa chrześcijan – wspólne czytanie Pisma Świętego przez ludzi ochrzczonych ma moc, ponieważ chrześcijanie są w szczególny sposób „dotknięci” przez Ducha Świętego w Kościele. Bóg delikatnie posługuje się i działa przez ludzi, którzy tego chcą, a więc we wspólnocie mogę się o nim dowiedzieć dużo więcej niż w pojedynkę.

Targum – zapisz na środku dużej kartki fragment Biblii, a dookoła zapisuj osobisty komentarz, parafrazy tekstu oraz przemyślenia dotyczące poszczególnych słów, zdań, większych części.

Metoda adekwacji antropologicznej – jeśli w Piśmie Świętym jest mowa o radości, smutku czy lęku, ojcostwie, zabawie czy szyderstwie, to najprościej jest odkryć sens tego fragmentu przez zrozumienie na czym polega ten fenomen. Wiele zmieniło się w ciągu wieków, ale z ludźmi Biblii łączy nas najbardziej człowieczeństwo i doświadczenie życia. W Jezusie Bóg posłużył się ludzkim życiem, aby wyrazić siebie w sposób najbardziej zrozumiały dla nas, językiem naszego człowieczeństwa. Metodę tę stosował Jan Paweł II (opracował i nazwał prof. Marian Grabowski).

Medytacja czasowa – daj sobie określony czas na medytację i pochylenie się nad konkretnym fragmentem. Nie zniechęcaj się, gdy po chwili nie będziesz wiedzieć, co dalej. Trwanie w bliskości Słowa Bożego ma sens nawet, gdy nie pojawiają się żadne mądre myśli czy doznania. To bardzo wartościowa metoda, bo pozwala wyczyścić nasz umysł i realnie przygotowuje na usłyszenie Boga mówiącego swoje Słowo.

Odkrycie Biblii w liturgii – istnieje ścisła łączność między Słowem Bożym a tym, co dzieje się na Mszy Świętej. Spróbuj odnaleźć te połączenia. Spróbuj także odkrywać źródła znaków liturgicznych w Piśmie Świętym.

Metoda historyczno-krytyczna – wymaga ciekawości świata biblijnego. Warto sięgnąć po komentarz lub słownik (nawet ten na końcu Pisma Świętego) tłumaczący ówczesne realia, charakterystyczne terminy, które dziś rozumiemy całkiem inaczej. Ta metoda pozwala zrozumieć kontekst kulturowy i geograficzny (mapy!). Odkryj różne ciekawostki językowe jak np. biblijne gatunki literackie czy też wewnętrzne odniesienia do innych tekstów biblijnych. To pozwoli Ci lepiej zrozumieć: kto, co, do kogo i dlaczego mówi.

Egzegeza retoryczna – przyjrzyj się strukturze Pisma Świętego i konkretnego fragmentu. W ostatnich dziesięcioleciach odkryliśmy, że dla Żydów niezwykle ważne było jak tekst brzmiał i została ułożona jego struktura. Wiele zdań i myśli jest powtarzanych w specyficzny sposób tak, aby sens objawiał się dosłownie pomiędzy wierszami (tzw. paralelizmy, np. w psalmach). Są fragmenty, które zostały skonstruowane w sposób symetryczny (koncentryczny), co pozwala usłyszeć w wyjątkowy sposób centralną treść (słowo). Zacznij od zauważenia, że tekst Biblii jest justowany na dwa sposoby i zastanów się – dlaczego tak jest?

Pryzmat Paschy Jezusa Chrystusa – nie da się zrozumieć prawdziwego sensu bez Jezusa Chrystusa – Słowa, które przyjęło ludzką postać. Dla chrześcijan punktem centralnym całej Biblii jest Pascha Jezusa Chrystusa. Myśl o tym, kiedy czytasz dowolny fragment Pisma Świętego. Zobacz go w ciemności i świetle Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa, a odkryjesz jeszcze więcej. Przez Chrzest (zanurzenie w Śmierci i Zmartwychwstaniu) możesz to samo zrobić z każdym fragmentem swojego życia. Dzięki temu Słowo stanie się ciałem na nowo. W tobie.


Wielcy ludzie o Piśmie Świętym:
 

Soren Kierkegaard:

„Biblia jest miłosnym listem Boga do nas. Biblia nie istnieje po to, żebyśmy ją krytykowali, lecz po to, żeby ona nas krytykowała”.

Blaise Pascal:

„Bóg Abrahama, Bóg Izaaka, Bóg Jakuba, a nie filozofów i uczonych. Bóg Jezusa Chrystusa. Ten tylko go znajdzie, kto pójdzie drogą wskazaną w Ewangelii”.

Benedykt XVI:

„Dopiero wtedy, gdy spotkamy żywego Boga w Chrystusie, nauczymy się, czym jest życie. Nie ma nic piękniejszego niż zostać odnalezionym przez Ewangelię, przez Chrystusa”.

„Pismo Święte nie jest czymś, co należy do przeszłości. Pan nie mówi do przeszłości, lecz do teraźniejszości, rozmawia z nami dzisiaj, obdarza nas światłem, pokazuje nam drogę życia, daje nam odczuć, że jest przy nas, sprawia i otwiera nas na pokój”.

Św. Hieronim

„Nieznajomość Pisma to nieznajomość Chrystusa”.

Św. Franciszek Z Asyżu

„Czytanie Pisma Świętego to zasięganie rady u Chrystusa”.

 

Źródła: przewodnik-katolicki.plidziemy.pl, info.dominikanie.pl, deon.pl, youcat.org/pl

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama