Przed siedzibą Maronickiego Patriarchatu Antiocheńskiego w Bkerké koło Bejrutu odbędzie się beatyfikacja patriarchy Stefana Douaihy, żyjącego na przełomie XVII i XVIII w. który swój urząd sprawował w latach 1670-1704. Był jednym z najwybitniejszych zwierzchników i historyków Kościoła maronickiego.
Stefan (po arabsku Istifanus) Douaihy urodził się 2 sierpnia 1630 w mieście Ehden w górach na północy Libanu w maronickiej rodzinie arystokratycznej, która dała temu wschodniemu Kościołowi katolickiemu wielu kapłanów i biskupów. Gdy miał trzy lata stracił ojca, a w czerwcu 1641 r. wyjechał na naukę do istniejącego od 1584 Kolegium Maronickiego w Rzymie, w którym spędził prawie 14 lat – do kwietnia 1655.
Pobyt w Wiecznym Mieście był naznaczony m.in. wielką tragedią osobistą: Stefan po kilku latach niemal zupełnie oślepł, ale po pewnym czasie odzyskał wzrok, co przypisywał wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny.
Po powrocie do Libanu z wszechstronną formacją intelektualną i duchową przyjął 25 marca 1656 święcenia kapłańskie z rąk ówczesnego patriarchy Jeana Bawaba de Safra. Wkrótce potem założył przy klasztorze św. Jakuba w swym mieście rodzinnym szkołę, w której bezpłatnie nauczano m.in. starożytnego języka syriackiego i religii ok. 40 chłopców.
W 1658 władze kościelne wysłały go do największego miasta tego regionu w tamtym czasie – Aleppo, w którym pozostał pięć miesięcy, pomagając miejscowemu biskupowi Kościoła syryjskiego André Achidżanowi i gdzie zasłynął jako znakomity kaznodzieja. Pod koniec tegoż roku wrócił w Góry Libanu i tam zastała go bulla papieska, powołująca go na misjonarza Kongregacji Rozkrzewiania Wiary dla Wschodu. Osiedlił się wówczas w Kesruanie w środkowej, nadmorskiej części kraju, gdzie już wcześniej schronił się maronicki patriarcha Georges Rizqallah (1659-70) w obliczu niespokojnej sytuacji w Libanie. Tam również 2 lata wcześniej jezuici założyli kolegium św. Józefa z Antury, w którym ks. Stefan zaczął nauczać 15 uczniów.
W 1660 patriarcha Georges mianował go wizytatorem parafii Chouf (Szuf) w Górach Libanu i na południu kraju. W ciągu trzech miesięcy ks. Stefan odwiedził je wszystkie, po czym sporządził raport, który przedstawił głowie Kościoła w mieście Kanubin, gdzie wówczas on przebywał. Po wypełnieniu tego zadania kapłan wznowił swą działalność nauczycielską w klasztorze św. Jakuba w Ehdenie a także posługiwał duszpastersko w parafii w Ardehu w Górach Libanu.
W 1663 ponownie wyjechał do Aleppo, gdzie tym razem pozostał 5 lat. Założył tam szkołę maronicką, która po kilku latach – na przełomie XVII i XVIII w. – przeżyła wielki rozkwit. Zasłynął też jako wybitny kaznodzieja i z powodzeniem uczestniczył w dysputach teologicznych z przedstawicielami innych wyznań chrześcijańskich.
W 1665 r. napisał listy do patriarchy i maronickiego biskupa Aleppo (przebywającego wówczas w Libanie) z prośbą o zgodę na powrót w strony rodzinne, ale zagrożenia, które znów pojawiły się na Północy Libanu, sprawiły, że patriarcha znów wrócił do Kesruanu i nie odpowiedział na petycję młodego kapłana.
Ostatecznie opuścił on Aleppo 21 maja 1668, udając się najpierw do patriarchy w Kesruanie, aby go poprosić o zezwolenie na odbycie pielgrzymki do Jerozolimy wraz z matką i bratem. Po powrocie stamtąd został 8 lipca tegoż roku wyświęcony na biskupa maronickiego Cypru i w 1669 odbył tam podróż duszpasterską. Tymczasem 12 kwietnia 1670 zmarł na dżumę w klasztorze w Kesruanie patriarcha Rizqallah i 20 maja tegoż roku biskupi maroniccy powołali niespełna 40-letniego ks. Stefana Douaihy. Jego wybór wywołał silne sprzeciwy ze strony władz tureckich, zwłaszcza miejscowego potężnego szejka Abu Nawfala al-Chazena, z którym nie uzgodniono tej decyzji. Biskupi maroniccy napisali w tej sprawie do papieża, który w obliczu sprzecznych wiadomości, jakie do niego docierały w tej sprawie, zatwierdził wybór nowego patriarchy dopiero 8 sierpnia 1672 a on sam objął urząd 6 października następnego roku.
Rządy przyszłego błogosławionego, podobnie jak wielu jego poprzedników, naznaczone były ciągłymi zagrożeniami, zwłaszcza na tle nadużyć podatkowych. Musiał on opuścić siedzibę patriarszą w Kanubinie i ze względów bezpieczeństwa kilkakrotnie zmieniać miejsce swego pobytu, m.in. rezydował w Szufie, Dżbejlu i Batrunie. Niezależnie jednak od wszystkich tych trudności patriarcha Stefan rozwijał bardzo ożywioną działalność.
Zbudował 27 kościołów, liczne klasztory, wyświęcił 14 biskupów i wielu księży, zreformował monastycyzm maronicki na wzór zakonów Kościoła zachodniego,
1 sierpnia 1695 zatwierdził utworzenie zakonu mariamitów a w 1698 założył klasztor św. Izajasza w Brumanie koło Bejrutu, co oznaczało powstanie nowego Maronickiego Zakonu Antoninów. Działał aktywnie również na rzecz włączenia melchitów do Kościoła katolickiego. Nieustannie zabiegał o zachowanie równowagi między utrzymaniem ścisłych więzów z Kościołem katolickim a dochowaniem wierności własnej tożsamości maronickiej.
W 1703 r. musiał korzystać z ochrony zapewnionej mu przez rodzinę Chazenów i schronić się w klasztorze Mar Szallita. 26 kwietnia 1704 mógł wrócić do siedziby patriarszej w Kanubinie i tam zmarł 3 maja tegoż roku.
Mimo rozlicznych trudności i problemów, z jakimi nieustannie miał do czynienia, okazał się jednym z najwybitniejszych ludzi na tym stanowisku i odszedł do wieczności w opinii świętości. Pozostawił po sobie ok. 30 dzieł poświęconych dziejom i liturgii Kościoła maronickiego oraz setki kazań i komentarzy egzegetycznych, żywoty świętych, a także obfitą korespondencję z różnymi osobami (w większości po arabsku i włosku). Ale niestabilna sytuacja na Bliskim Wschodzie sprawiła, iż maronicka archidiecezja antiocheńska mogła rozpocząć proces beatyfikacyjny dopiero 5 grudnia 1996 roku. 3 lipca 2008 Benedykt XVI podpisał dekret o uznaniu jego cnót heroicznych, a 14 marca 2024 Franciszek uznał cud za wstawiennictwem patriarchy maronickiego.
Źródło: KAI