Po I Kongresie Akcji Katolickiej w Polsce
„Akcja Katolicka w Polsce ma już pełną strukturę w diecezjach i parafiach. Zrzesza wielu świeckich katolików, którzy nie chcą być w Kościele tylko biernymi obserwatorami, czy — jak zwykło się dzisiaj mówić — »konsumentami usług religijnych«, ale którzy życie Kościoła chcą czynnie współtworzyć” — stwierdził w homilii na zakończenie Kongresu bp Stanisław Ryłko, sekretarz Papieskiej Rady ds. Świeckich.
Atmosfera była bardzo podniosła. W kolejnych etapach Kongresu uczestniczyli: Ksiądz Prymas, bp Stanisław Ryłko z Papieskiej Rady ds. Świeckich, wielu polskich biskupów, asystenci diecezjalnych i parafialnych oddziałów Akcji Katolickiej oraz ponad 1000 delegatów z całej Polski.
Kongres był potrzebny — powtarzali zarówno szeregowi członkowie, jak i biskup Piotr Jarecki oraz Zarząd. To prawda, że organizując Kongres w Poznaniu chodziło o nawiązanie do tradycji przedwojennej Akcji Katolickiej, w której ta archidiecezja odgrywała niezwykle ważną rolę, ale wszyscy zdawali sobie sprawę, że nie można powielać dawnych wzorców. Zarówno Kościół, jak i katolicy w Polsce żyją w innej, nowej rzeczywistości. Kościół po doświadczeniu Soboru Watykańskiego II jest bardziej świadomy powszechnego powołania do świętości, misji katolików świeckich, swego zadania wobec świata. Katolicy w Polsce żyją w kraju suwerennym i wolnym, w kraju demokratycznym i — jak podkreślił prof. Ziółkowski — w wyraźnie większym dobrobycie, mimo wielu ludzkich dramatów biedy i bezrobocia.
Jaki powinien być działacz Akcji Katolickiej? Niektórych drażniło określenie „działacz”. Ktoś powiedział: „To zwrot z czasów działaczy i aktywistów!”. Ale pytanie o to, kim ma być członek Akcji, jakie jest jego zadanie, często przewijało się w referatach i dyskusjach. Jak winien angażować się w życie społeczne i polityczne, by być zaczynem ewangelicznych przemian?
Chodzi najpierw o dojrzałą postawę wiary katolików świeckich, solidną formację religijną, aktywne uczestniczenie w życiu wspólnoty Kościoła. Temu służy stała formacja i pogłębione życie sakramentalne. W zaangażowaniu społecznym podkreślano potrzebę odpowiednio uformowanych, odpowiedzialnych za dobro wspólne i umiejących dbać o urządzanie całości — jak zwykło określać się politykę — katolików świeckich, którzy w działalności politycznej uczestniczą z własnej inicjatywy i na własną odpowiedzialność. Nie czyniąc z siebie politycznych reprezentantów Kościoła, pozostają katolikami i realizują w ten sposób swoje powołanie. Jeśli przyjąć, że polityka to metoda organizowania się społeczeństwa dla realizacji celów uznawanych za wspólne, to tym bardziej katolik uformowany przez stowarzyszenie, jakim jest Akcja Katolicka, ma nie tylko prawo, ale i obowiązek brania udziału w życiu publicznym.
Kalendarium ważniejszych wydarzeń z działalności Akcji Katolickiej w Polsce
|
W dyskusjach i referatach nie omijano także trudnych doświadczeń, takich jak problemy we współpracy duchownych i świeckich, nieraz nawet niechęć do Akcji Katolickiej ze strony duchownych. Trudnością jest również niechęć wielu do angażowania się w formalne struktury organizacyjne (legitymacje, składki). Łatwiej jest włączyć się w grupy nieformalne, modlitewne, kręgi biblijne niż w stowarzyszenia ze statutem. W czasie obrad i spotkań wyraźnie można było zauważyć brak ludzi młodych. Czym to jest powodowane? Niechęcią, niezrozumieniem, strukturą organizacyjną?
Wspólna modlitwa i praca w dniach Kongresu na pewno była niezwykle cennym doświadczeniem dla uczestników. W homilii na rozpoczęcie bp Piotr Jarecki wyraził nadzieję, że będzie on miał charakter duchowy, będzie wspólnotą jedności i zrozumienia, zrywu ku apostolstwu. Kongres Akcji to nie świecki zjazd, który wybiera władze i na którym różne frakcje toczą walkę o władzę, ale wspólnota wiary i święte zgromadzenie ludzi posiadających łaskę wiary. Jest to też okazja do dziękczynienia Bogu za rozwój Akcji Katolickiej w Polsce. Wyrażał nadzieję że członkowie stowarzyszenia swoją wiarą będą przepajać społeczeństwo, w którym przyszło im żyć i pracować. Zachęcał członków Akcji do poszukiwania odpowiedzi na pytanie, jak człowiek wierzący winien postępować we współczesnym świecie ścierających się idei. Na ile Kongres spełnił zadanie, zadecyduje umiejętność wcielenia w praktykę pracy oddziałów parafialnych Akcji Katolickiej wielkich treści głoszonych w Poznaniu.
„Po roku 1989 polskie społeczeństwo weszło w nowy okres historyczny; okres, który dla Polaków jest okresem zupełnie nowych szans i nowych możliwości, ale i w znacznej mierze nowych wyzwań i nowych niebezpieczeństw. Tylko od nas samych, od naszej życiowej zaradności, moralnej uczciwości, siły przekonań i systemów wartości zależy, jaka będzie przyszłość społeczeństwa polskiego. Niektóre z przejawiających się we współczesności tendencji mogłyby wieść nas w kierunku »gospodarczego darwinizmu«, »zawłaszczania państwa w imię partykularnych interesów«, »kulturowego anarchizmu« i »roztopienia polskości w zglobalizowanym społeczeństwie światowym«. Istnieje jednak znacznie więcej szans na to, że potrafimy zbudować system sprawnie działającego, otwartego na świat »demokratycznego liberalnego kapitalizmu«, pod tym jednakże warunkiem, że we wszystkich sferach życia — w gospodarce, polityce, kulturze, stosunkach ze światem zewnętrznym — potrafimy dążenie do własnych korzyści połączyć z solidarnością wobec bliźniego i całej wspólnoty oraz poczuciem odpowiedzialności za ich los. Kierowanie się nauką społeczną Kościoła, a w szczególności nauczaniem Ojca Świętego Jana Pawła II, które tak wspaniale łączy nacisk na prawa i godność jednostki z solidarnością i odpowiedzialnością wobec wspólnoty, wydaje się jednym z niezbędnych warunków do tego, żeby owe szanse udało się nam jako jednostkom i jako wspólnocie zrealizować”.
Prof. dr hab. Marek Ziółkowski, Poznań: „Odpowiedzialność świeckich za państwo — solidaryzm społeczny”.
„Specyfiką Akcji Katolickiej jest najbliższa współpraca świeckich z duchownymi, ale za tym stoi prawda o Kościele, który nie jest monolitem. Jedne ruchy i zrzeszenia katolickie mają luźniejszy związek z proboszczem, inne ściślejszy. Jedne pogłębiają w swojej działalności jeden aspekt wiary, inne — kilka aspektów. Członkostwo w Akcji Katolickiej to szczególne powołanie, o którym już Sobór Watykański II mówi, że trzeba je przeżywać w wymiarze urzędu, tzn. zachowując świadomość bycia posłanym przez Kościół. Członkowie Akcji Katolickiej przyjmują za swój cały program Kościoła, cały program biskupa. Są najbliższymi współpracownikami pasterza diecezji i parafii. Akcja Katolicka to nie jest jakaś wolna, bliżej nieokreślona grupa, ale organizacja. Cechy te można nazwać krótko: najbliższa współpraca z hierarchią, włączenie się w misję duszpasterską Kościoła, zorganizowanie”.
Bp Piotr Jarecki, krajowy asystent kościelny Akcji Katolickiej
opr. mg/mg