Rozważanie na 2 niedzielę wielkanocną, rok C
„Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce".
Greckie słowo daktylos, czyli palec, przyjęło się w języku polskim jako nazwa owocu. Grecy nazywali daktylami, a więc palcami, owoce drzewa palmy ze względu na ich wydłużony kształt. Palec był też jedną z miar długości (19,275 mm; 16 palców stanowiło jedną stopę).
Biblia często posługuje się obrazem ręki i palców w wielorakim znaczeniu, na określenie działania, rozporządzania, zdolności decydowania.
„Palec Boży" stał się stąd znakiem mocy Boga i Jego Ducha. Księga Wyjścia w kontekście dziwnych znaków Bożej interwencji, mających przyczynić się do wypuszczenia Izraelitów z Egiptu, mówi właśnie o palcu Bożym. Kiedy proch ziemi zamienił się w komary, rzekli „czarownicy do faraona: Palec to Boży" (Wj 8, 15).
W odniesieniu do tablicy Bożych przykazań autor natchniony posługuje się antropomorfizmem, stwierdzając, że zostały one napisane palcem Bożym (Wj 31, 18).
Psalmista zachwyca się światem, który jest dziełem palców Boga (Ps 8, 4). Jezus mówi o sobie, że „palcem Bożym" wyrzuca złe duchy. Słowa te Ojcowie Kościoła odnosić będą do Ducha Świętego: hymn „Veni Creator" nazywa Ducha Świętego „palcem prawicy Boga" (choć w polskim przekładzie hymnu słowo „palec" zastąpiono stwierdzeniem „moc z prawicy Ojca").
Jezus pojawił się w Wieczerniku po swoim Zmartwychwstaniu, a apostołowie nie mieli wątpliwości, że widzieli właśnie Jego. Całe opowiadanie o niedowiarstwie Tomasza i o włożeniu palca w ślady po gwoździach na rękach Jezusa-a więc o swego rodzaju doświadczalnym sprawdzeniu Jego tożsamości - zmierza wyraźnie do konkluzji zawartej w słowach: „Szczęśliwi ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli". Palec, „narzędzie eksperymentu", ma ułatwić Tomaszowi podjęcie ostatecznej decyzji wiary, że Jezus prawdziwie zmartwychwstał i ukazał się swoim uczniom.
opr. mg/mg